Chicagowska policja prowadzi dochodzenie w sprawie napadu na bar szybkiej obsługi w południowo-zachodniej części miasta. Ofiarami przestępców padło ośmiu klientów restauracji i osoba ich obsługująca.
Jak poinformowali świadkowie zajścia, tuż po południu we środę do restauracji przy 3900 South Archer Avenue weszło trzech napastników i pod groźbą użycia broni palnej zażądało opróżnienia kasy. Kiedy dostali pieniądze, zażyczyli sobie również wartościowych przedmiotów od znajdujących się w barze klientów. Następnie uciekli w nieznanym kierunku.
Ranny w czasie zdarzenia został 35-letni sprzedawca, który z niewielkim skaleczeniem ramienia został przewieziony do szpitala St. Anthony. Lekarze określili jego stan jako dobry.