Najsilniejszy od 8 lat tropikalny cyklon Ilsa zaatakował w piątek północno zachodnie, słabo zaludnione, wybrzeża Australii wiatrem o szybkości dochodzącej do 289 km/godz. Na szczęście szybko osłabł i nie spowodował większych szkód.
Cyklon dotarł do wybrzeża w rejonie między portowym miastem Port Hedland i rozległej farmy Wallal Downs Station jako huragan najsilniejszej 5 kategorii. Jednak w miarę posuwania się w głąb lądu tracił na sile i szybko osłabł do kategorii 3.
Według prognoz meteorologicznych cyklon będzie dalej słabł w miarę posuwania się na południowy wschód.
Lokalne władze informowały, że w niektórych miejscach zanotowano straty, ale nie było doniesień o ofiarach ani wezwań o pomoc. Żywioł ominął gęściej zaludnione rejony.
Ostatnim huraganem kategorii 5, który nawiedził Australię był cyklon Marcia w 2015 r. Żywioł zaatakował wówczas zurbanizowane i gęsto zaludnione rejony stanu Queensland wyrządzając straty sięgające setek milionów dolarów. (PAP)
jm/