Fałszywy alarm był powodem awaryjnego lądowania samolotu Atlas Air na chicagowskim lotnisku O’Hare. Na pokładzie maszyny byli żołnierze 2. Pancernej Brygady Bojowej z Fort Riley w Kansas zmierzający do Polski.
Lot rozpoczął się w Topece w Kansas i zmierzał do Polski, kiedy został przekierowany do O’Hare. Linie lotnicze poinformowały, że w części ładunkowej pojawił się ogień, który spowodował awaryjne lądowanie. Samolot wylądował bezpiecznie, a 300 żołnierzy ewakuowano z pokładu do czekających w pobliżu autobusów.
Prowadzący przeszukanie maszyny inspektorzy nie odkryli niczego niepokojącego, wykluczając ewentualny pożar.