Tak niskich cen paliwa w rejonie Chicago nie było od miesięcy. Sytuacja jest o tyle korzystna, że w ciągu najbliższych dni miliony Amerykanów planują podróż w związku ze zbliżającymi się świętami.
Średnia krajowa cena za galon tzw. benzyny regularnej wynosi 3,35 dol. i na podobnym poziomie utrzymuje się w samym Chicago. Na przedmieściach kierowcy na niektórych stacjach płacą jeszcze mniej. Przykładowo jedna z nich w Addison oferuje galon za 2,64 dol.
Wiadomo, że ceny ropy zmieniają się sezonowo, przy czym są one zwykle niższe zimą i wyższe latem, kiedy wzrasta popyt. Patrick De Haan z GasBuddy stwierdził, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni możemy spodziewać się jeszcze spadku cen paliwa, ale po Nowym Roku nie wyklucza, że tankowanie znowu stanie się droższe.
Dodał, że nie będzie to jednak gwałtowny wzrost. Uprzedził jednak kierowców, że z obserwacji poprzednich lat wynika, iż od połowy lutego zazwyczaj ceny baryłki ropy rosną a co za tym idzie paliwa na stacjach benzynowych.
BK