16.8 C
Chicago
niedziela, 28 kwietnia, 2024

MŚ siatkarzy: Akredytowany na turnieju pies szuka materiałów wybuchowych

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Wśród obsługi pracującej przy mistrzostwach świata siatkarzy w katowickim Spodku jest pies szukający materiałów wybuchowych. „Ma najlepszą akredytację, bo może wejść wszędzie” – powiedział PAP właściciel i „szef” zwierzęcia Dariusz Łuszcz.

Katowicka hala była areną dwunastu meczów grupowych, w tym z udziałem reprezentacji Polski. Siatkarze po rozegraniu w Gliwicach spotkań 1/8 i 1/4 finału wrócą tam na decydującą fazę turnieju.

 

Płochacz niemiecki Graf pojawiał się w hali codziennie przed pierwszym z dwóch rozgrywanych codziennie meczów, a kończył zmianę, kiedy kibice opuścili późnym wieczorem obiekt.

 

„Jest wyszkolony do wyszukiwania zapachów materiałów wybuchowych. Jego praca polega na sprawdzeniu terenu Spodka i przylegającego terenu. Pełni cały czas dyżur pirotechniczny” – wyjaśnił Łuszcz.

 

Pies nosi wydrukowaną akredytację ze swoim zdjęciem, potwierdzającą, że należy do obsługi zawodów.

 

„Taka akredytacja pozwala wejść do wszystkich stref. Sprawdzamy także szatnie zawodników, pomieszczenia dla VIP-ów, sale z cateringiem. On nie jest zainteresowany takim jedzeniem” – podkreślił właściciel.

 

Wyjaśnił, że psy zaczynają siedmiomiesięczne szkolenie, kiedy mają rok.

 

„Wtedy jesteśmy w stanie w pełni ocenić ich psychikę i predyspozycje do pracy. Po selekcji i zakończeniu szkolenia przechodzą trzydniową atestację. Są sprawdzane w różnych pomieszczeniach, pojazdach, w terenie otwartym. Żeby przejść ten egzamin muszą mieć stuprocentową skuteczność. Atestacja jest ważna przez rok, a kiedy pies ma 9 lat – przez sześć miesięcy” – wyjaśnił.

 

Przyznał, że jego współpracownikowi udało się już w czteroletniej pracy znaleźć materiały wybuchowe. Nagrodą dla zwierzęcia jest wtedy ulubiona piłeczka, którą się bawi. Pies – co widać na filmach z jego ćwiczeń – nie rusza „namierzonego” przedmiotu, tylko go „wskazuje”.

 

„Takie psy są często wykorzystywane przy zabezpieczaniu imprez masowych. Problemem, nie tylko w Polsce, jest brak wyszkolonych zwierząt. Rasa ma poniekąd znaczenie, ale największe – dobór konkretnego psa” – zaznaczył Łuszcz.

 

Dodał, że pies uczy się całe życie, bo pojawiają się nowe materiały, związki chemiczne. 5,5-letni Graf zna 17 „pirotechnicznych” zapachów.

 

Nie przeszkadza mu tumult, hałas podczas meczów (na meczach Polaków było ponad 9 tys. kibiców).

 

„Radzi sobie. Kiedy jest w pracy, nie może się rozpraszać. Tłum ludzi nie stanowi żadnego problemu” – powiedział Łuszcz.

 

Nie ukrywał, że Graf to dla niego ktoś więcej, niż współpracownik.

 

„To także mój przyjaciel i domownik” – podsumował.

 

Autor: Piotr Girczys (PAP)

 

gir/ krys/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520