16.3 C
Chicago
sobota, 27 kwietnia, 2024

Morawiecki: Przestrzegamy stronę ukraińską przed graniem na nutach, które podchwytują od razu ruskie trolle

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Przestrzegamy stronę ukraińską przed graniem na nutach, które podchwytują od razu ruskie trolle; ci wszyscy prowokatorzy cieszą się z tego, że między naszymi krajami jest zasiane ziarno niezgody – powiedział premier Mateusz Morawiecki w Polsat News, pytany o słowa prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Morawiecki w środę w Polsat News został zapytany o obecne relacje Polski z Ukrainą w obliczu sporu o eksport ukraińskich produktów rolnych do Polski. „One są w stanie co najmniej trudnym, po tych ostatnich wypowiedziach najwyższych urzędników i pana prezydenta Ukrainy. Zdecydowanie z takimi wypowiedziami się nie zgadzamy” – powiedział premier.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, występując w debacie generalnej na 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku powiedział m.in., że jego kraj ciężko pracuje „nad zachowaniem szlaków lądowych dla eksportu zboża”. „I niepokojące jest to, jak niektórzy w Europie, niektórzy nasi przyjaciele w Europie, odgrywają w teatrze politycznym solidarność, robiąc thriller ze zbożem. Może się wydawać, że odgrywają własną rolę, ale w rzeczywistości pomagają przygotowywać scenę dla moskiewskiego aktora” – dodał Zełenski.
„Przypomnę panu prezydentowi Zełenskiemu, że kilkadziesiąt godzin po ataku Rosji na Ukrainę pojechałem do Berlina i tam powiedziałem rządowi i społeczeństwu niemieckiemu, że te 5 tys. hełmów (zadeklarowanych jako niemieckie wsparcie dla Ukrainy – PAP) to musi być jakiś żart. Razem z panem prezydentem (Andrzejem Dudą), z polską dyplomacją, zainteresowanie sprawą ukraińską i Niemcy bardzo wolno przekonywały się do tego, że Ukraina może się obronić. Dlatego dzisiaj takie słowa odbieramy jako podwójnie niesprawiedliwe i zdecydowanie je odrzucamy” – powiedział Morawiecki.
Jak przypomniał, polski MSZ wezwał ukraińskiego ambasadora „na dywanik, aby wytłumaczyć mu, że Polska będzie zawsze bronić swoich interesów, jeśli chodzi o rolnictwo”. „O to toczy się spór. Wyraźnie powiedziałem do Komisji Europejskiej, ale też i do rządu ukraińskiego i prezydenta: albo dostaniemy przedłużenie tego embarga, albo sami wprowadzimy je sami” – przypomniał szef rządu.
Nawiązując do słów Zełenskiego, Morawiecki powiedział, że „to bardzo mocne słowa” i że „te słowa z gruntu odrzucamy”. „A jednocześnie przesyłamy słowa przestrogi w kierunku Kijowa – żeby nie grał w takie nuty, który od razu de facto podchwyciły w Polsce tzw. ruskie trolle, wszyscy prowokatorzy, którzy cieszą się z tego, że ziarno niezgody zostało zasiane między naszymi krajami” – mówił premier.
Pytany, czy obecnie toczą się rozmowy między władzami polskimi a ukraińskimi, Morawiecki powiedział, że „oczywiście się toczą”. „Ale ja muszę stać w obronie interesu polskiego rolnika, i na pewno zawsze ten interes będzie dla mnie najważniejszy” – oświadczył.
„Na arenie europejskiej też rozmawiamy, i jak widać z KE płyną bardzo różne sygnały. (…) Oni nie rozumieją naszego stanowiska, dlatego wprowadziliśmy jednostronny zakaz wwozu – bo nie może być tak, że oligarchowie ukraińscy czy rosyjscy rządzą na rynku zbożowym w Polsce. Tranzyt tak, eksport tak, rozchwianie, destabilizacja polskiego rynku – nie” – oświadczył premier.(PAP)

 

autor: Mikołaj Małecki

 

mml/ par/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520