20.7 C
Chicago
niedziela, 28 kwietnia, 2024

Morawiecki na łamach włoskiej prasy: Niepodległa Polska jako filar zachodniego bezpieczeństwa

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Historia upadku i odrodzenia Polski po 123 latach to elementarna wiedza dla każdego Polaka. Niestety, na Zachodzie jest raczej nieznany. A przecież mówimy o zniszczeniu jednego z największych państw na kontynencie – napisał w sobotę na łamach „Il Messaggero” premier Mateusz Morawiecki.

 

Dnia 11 listopada 1918 r. Polska odzyskała niepodległość. 123 lata wcześniej I Rzeczpospolita przestała istnieć w wyniku porozumienia trzech mocarstw – Rosji, Prus i Austrii. Polski nie było na mapach przez 123 lata, ale istniała w sercach Polaków. Przez 123 lata Polacy na różne sposoby próbowali budować swoją autonomię w niewoli, bili się o wolność w licznych powstaniach, ale dopiero I wojna światowa stworzyła geopolityczne warunki do odbudowy niezależnego, suwerennego państwa – napisał premier.

 

Historia upadku i odrodzenia Polski po 123 latach to elementarna wiedza dla każdego Polaka. Niestety, dość mało znana na Zachodzie. A przecież mowa o zniszczeniu jednego z największych państw na kontynencie. Rzeczpospolita Obojga Narodów – bo tak nazywał się ów kraj – została zaatakowana i zlikwidowana przez swoich sąsiadów. Do niewoli trafił nie tylko naród polski, ale także litewski i ukraiński – przypomina szef polskiego rządu.

 

I Rzeczpospolita była pierwszym tak rozwiniętym projektem republikańskim w Europie. O ile zachodnie doświadczenie nowoczesności bazowało na rozwoju silnego, scentralizowanego państwa, o tyle Polska chciała być krajem bardziej zdecentralizowanym, z większą swobodą dla obywateli. Ten projekt nie był pozbawiony wad i ostatecznie uległ destrukcji w starciu z brutalną siłą zaborców. Jednocześnie jego ambicje stworzenia przestrzeni dla współistnienia wielu narodów i kultur pozostają aktualne do dziś. Ta alternatywna ścieżka nowoczesności mogłaby być inspiracją dla dzisiejszej UE – zaznaczył Morawiecki.

 

W Polsce świętujemy odzyskanie niepodległości 11 listopada. 10 listopada 1918 r. przybył do Warszawy Józef Piłsudski, człowiek, który w największym stopniu przyczynił się do wyzwolenia kraju. Następnego dnia skończyła się I wojna światowa. Ale dla Polski tak naprawdę był to dopiero początek walki. Młody kraj w ciągu następnych dwóch lat musiał zmierzyć się z zagrożeniem zarówno ze wschodu, jak i z zachodu. Na niepodległość Polski nie godziła się ani rewolucyjna Rosja, ani Niemcy. Już w 1920 r. Armia Czerwona stanęła u bram Warszawy. W tym samym czasie propaganda niemiecka pisała, że Polska jest tylko państwem tymczasowym. Los II Rzeczypospolitej wydawał się przesądzony. A jednak stało się inaczej. Armia Piłsudskiego odparła bolszewicką nawałę i uratowała nie tylko Polskę, ale i całą Europę – przypomniał Mateusz Morawiecki.

 

Jest w historii polskiej walki o niepodległość uderzające podobieństwo do walki, którą toczy dziś Ukraina z Rosją. Propaganda Putina również próbuje udowodnić, że Ukraina jako samodzielne państwo nie ma racji bytu, a sam naród ukraiński de facto nie istnieje. W lutym, kiedy Rosja napadła na Ukrainę, nikt nie dawał tej drugiej szans na zwycięstwo. Jej los wydawał się przesądzony. A jednak stało się inaczej. Losy Polski i Ukrainy dowodzą, że historia nie jest pułapką, z której nie można się wyrwać, i nawet najpotężniejsze mocarstwo musi liczyć się z siłą, jaką jest naród pragnący wolności. Nasze dzieje wiele razy zadały kłam wszystkim wyznawcom historycznego darwinizmu – dodał.

 

Są tacy, którzy traktują miejsce Polski na mapie świata jako przekleństwo. Zamiast o przekleństwie wolałbym mówić jednak o błogosławieństwie. Świadomość zagrożeń wyrobiła w Polakach specyficzny zmysł geopolityczny – ostrożność, która sprawia, że lepiej widzimy nadchodzące wyzwania i zagrożenia. To nie przypadek, że Polska jako pierwsza ostrzegała przed odrodzeniem rosyjskiego imperializmu. Przez wieki nauczyliśmy się być czujni – zauważył polski premier. Ta czujność każe nam również traktować niepodległość jako ciągłe zadanie do realizacji. To dlatego w najbliższym czasie na bezpieczeństwo przeznaczymy 3 proc. PKB. To dlatego zbudowaliśmy Baltic Pipe, rurociąg prowadzony w poprzek Nord Stream, w poprzek rosyjskich interesów. To dlatego inwestujemy w budowę elektrowni jądrowych. Kwestia niepodległości decyduje się dziś na wielu frontach, a ochrona granic jest tylko jednym z nich. Dbamy o polską niepodległość nie tylko w poczuciu odpowiedzialności za przyszłe pokolenia Polaków. Jako lider wschodniej flanki NATO chronimy cały sojusz. Tak jak sto lat temu, tak i teraz Zachód może liczyć na Polskę – podsumował premier Morawiecki.

 

Artykuł Mateusza Morawieckiego ukazał się w ramach najnowszej odsłony projektu „Opowiadamy Polskę światu” realizowanego przez Instytut Nowych Mediów przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Polskiej Agencji Prasowej. Wszystkie teksty projektu opublikowane są na portalu www.WszystkoCoNajwazniejsze.pl. (PAP)

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520