Młodzi Włosi mają kłopoty z własnym językiem. Wielu pisząc pracę magisterską myli ją z SMS-em do dziewczyny i zapomina o gramatyce.
Sześciuset wykładowców akademickich podpisało się już pod apelem skierowanym do włoskiego rządu parlamentu, by zajęły się spraw nauczania włoskiego w szkole podstawowej i średniej. Na studiach ich absolwenci mają kłopoty z wysławianiem się i przelaniem swoich myśli na papier. Mają ubogie słownictwo, nie znają podstawowych reguł gramatyki. Trzy czwarte przygotowujących prace magisterskie to półanalfabeci, stwierdza jeden z sygnatariuszy apelu. Inny przypomina zasadę, że kto robi błędy w ojczystym języku, popełnia też błędy w myśleniu. Wykładowcy starają się nadrabiać te braki studentów, organizując na wielu uniwersytetach dodatkowe kursy uzupełniające. Zanim przystąpią do egzaminu magisterskiego, czeka ich dyktando.
Marek Lehnert/Rzym, Fot. Dreamstime.com