Blisko 300 mieszkańców wzięło udział we wtorkowym posiedzeniu zarządu powiatu DuPage. Spotkanie było poświęcone przede wszystkim sprawom związanym z bezpieczeństwem i porządkiem publicznym.
Zaniepokojenie mieszkańców budzą rozboje z użyciem broni, ale również kwestie związane z wprowadzonym ostatnio prawem zakazującym posiadania broni szturmowej. Szeryf powiatu DuPage już zapowiedział, że nie zamierza ścigać osób, które nie podporządkują się stanowemu prawu w tym względzie, co sprowadziło na niego krytykę władz Illinois i niektórych przedstawicieli lokalnej społeczności.
James Mendrick nie uczestniczył w posiedzeniu, podobnie jak wiele osób, które przed budynkiem władz powiatu demonstrowały swoje poparcie dla prawa do posiadania broni i solidarność z wybranym przez siebie stróżem prawa. Ze strony jego przeciwników padły po raz kolejny zarzuty, że nie powinien interpretować przepisów, ale się do nich stosować.