Dla około 7,5 miliona Amerykanów Labor Day oznaczał koniec federalnych zasiłków dla bezrobotnych, które przynosiły im 300 USD tygodniowo. W tej liczbie jest także kilkaset tysięcy mieszkańców Michigan. Statystyki pokazują, że obcięcie zasiłków nie skłoniło ludzi do powrotu do pracy po pandemii – przynajmniej na razie.
Niektórzy uważają, że zaprzestanie wypłacania federalnego zasiłku dla bezrobotnych było konieczne. Ekonomiści i prawodawcy są zdania, że takie świadczenia zniechęcają do pracy, a tym samym zmniejszają zdolność stanów do zwiększania zatrudnienia. Inni uważają, że to nie takie proste.
Dr Michael Greiner, profesor szkoły biznesu na Oakland University, mówi, że pomiędzy stanami, które wcześnie zakończyły zasiłki dla bezrobotnych, a tymi – jak Michigan – które tego nie zrobiły, różnica w stopie bezrobocia jest niewielka.
„W zasadzie nie było różnicy we wzroście zatrudnienia, w oparciu o zakończenie wypłacania zasiłków dla bezrobotnych, więc to pokazuje, że to nie jest to, co zatrzymuje ludzi w domu i myślę, że ta kwesita jest znacznie bardziej skomplikowana” – uważa Greiner.
W wielu stanach nastąpił w zeszłym miesiącu gwałtowny spadek szybkości tworzenia nowych miejsc pracy. Np. w Teksasie było to 3 razy mniej nowych miejsc pracy, niż się spodziewano. Greiner uważa, że jest to następstwo wzrostu zakażeń wariantem Delta.
Red. JŁ