Michelle Obama wezwała Amerykanów do głosowania w wyborach prezydenckich na Hillary Clinton. Podczas konwencji partii demokratycznej w Filadelfii pierwsza Dama USA przekonywała, że kandydat republikanów jest nieprzygotowany do prezydentury i nie powinien kształtować przyszłości kraju.
Michelle Obama ani razu nie wymieniła nazwiska Donalda Trumpa. Nikt nie miał jednak wątpliwości, że ostrze krytyki kierowała właśnie w stronę kandydata republikanów. Pierwsza Dama powiedziała, że wraz z Barackiem Obamą tłumaczą córkom, by nie zniżały się do poziomu tych, którzy są okrutni lub tyranizują innych.
„Mówimy im, że język nienawiści jaki słyszą od osób publicznych w telewizji nie reprezentuje prawdziwego ducha naszego kraju” – mówiła Michelle Obama. Pierwsza Dama USA przeciwstawiła impulsywnego i nieprzewidywalnego Donalda Trumpa wykwalifikowanej, posiadającej wiedzę i zrównoważonej Hillary Clinton.
Podkreśliła, że była sekretarz stanu jest osobą, która jednoczy a nie dzieli Amerykanów. „I nie dajcie sobie wmówić, że nasz kraj nie jest wspaniały, że trzeba mu przywrócić wspaniałość. To w tej chwili jest najwspanialszy kraj na ziemi” – mówiła Michelle Obama apelując do demokratów by zrobili wszystko by Hillary Clinton została prezydentem.
TS / IAR / Marek Wałkuski / Waszyngton/sk