Florydzki komisarz rolnictwa poinformował, że pożar, który miał być kontrolowany, doprowadził do pożaru lasu, który objął powierzchnię ponad 800 akrów i zniszczył 36 domów. W efekcie władze zawiesiły praktykę kontrolowanych pożarów w całym stanie.
Pożar rozpoczął się w niedzielę w miejscowości Eastpoint. O szczegółach poinformował w środę komisarz Adam Putnam. Podkreślił, że „sercem jest z tymi, których dotknął niszczycielski pożar lasu”.
Agencja Florida Fish and Wildlife Conservation Commission wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że wynajęła prywatną firmę, by spaliła 480 akrów. Dodała, że 580 akrów prywatnego terenu dzieliło miejsce kontrolowanego pożaru od dzielnicy mieszkaniowej w Eastpoint.
(łd)