Mandat za brak maseczki w samochodzie. Wraz z wzrostem liczby przypadków koronawirusa w Polsce, silniej egzekwowane będą przepisy mające zapobiegać jego rozprzestrzenianiu się. Ile wynosi mandat za brak maseczki w samochodzie? Jak wysoką karę trzeba zapłacić? W jakich sytuacjach noszenie maseczki w samochodzie nie jest konieczne?
Ostatnie dni przynoszą kolejne wzrosty liczby wykrytych przypadków koronawirusa. Liczba ta przekroczyła już nawet 3 tys. Rząd zapowiada zasadę „zero tolerancji” w egzekwowaniu przepisów nakazujących zakrywanie ust i nosa. Jest to dobra okazja, by przypomnieć, że w myśl tychże, kierowcom grozi mandat za brak maseczki w samochodzie.
Mandat za brak maseczki w samochodzie – ile zapłacimy? Za brak maseczki w samochodzie, zapłacimy do 500 zł. W wyjątkowych przypadkach, na kierowcę może zostać nałożona kara administracyjna. Ta natomiast wynosić może od 5 do 30 tys. złotych.
Mandat za brak maseczki w samochodzie. Jak go uniknąć? Co zatem robić, by nie dostać mandatu? Warto pamiętać o sytuacjach, w których należy mieć zasłonięte usta i nos w swoim samochodzie. Maseczkę należy mieć założoną w sytuacji, gdy podróżujemy z osobą, z którą nie zamieszkujemy, a także w środkach komunikacji publicznej. Kiedy natomiast nie trzeba mieć założonej maseczki w samochodzie? Nie jest to obowiązkowe w sytuacji gdy:
-
- podróżujemy sami,
-
- jedziemy z osobami, z którymi mieszkamy w jednym gospodarstwie domowym.
-
- dzieci poniżej czwartego roku życia mogą podróżować bez maseczek
-
- jeśli jest to niewskazane ze względu na stan zdrowia, zaburzenia, niepełnosprawność lub niesamodzielność
-
- jesteśmy w pracy: maseczek nie muszą nosić np. kierowcy transportu publicznego.
(fed) aip