Kobieta z Puyallup w stanie Waszyngton została oskarżona o zgwałcenie 11-letniego chłopca, który grał w zespole lacrosse trenowanym przez jej męża.
44-letnia Su Hyon Dillon nie przyznała się do czterech zarzutów gwałtu na dziecku pierwszego stopnia.
W dokumentach sądowych stwierdzono, że matka ofiary zadzwoniła w kwietniu na policję z informacją, że usłyszała od syna, że kilkukrotnie uprawiał seks z Dillon. W dokumentach zaznaczono, że w latach 2014-2015 kobieta była znana jako „mama zespołu”.
44-latka miała się przyznać w rozmowie ze śledczymi, że uprawiała seks z chłopcem. Miała też powiedzieć, że „powinna była być mądrzejsza”.
Kobietę zwolniono z aresztu po tym, jak zobowiązała się do stawiennictwa w sądzie. Zabroniono jej jakichkolwiek kontaktów z dziećmi.
(mcz)