Wczoraj o podniesieniu opłat za przejazdy poinformował Uber. Korporacja wprowadziła specjalną opłatę paliwową w wysokości 0,50 USD za każdy przejazd – kuriera lub przewoźnika. W ślady Ubera poszedł dzisiaj Lyft.
Firma podała w oświadczeniu, że dopłata trafi do kierowców Lyft, którzy tankują swoje baki we własnym zakresie, ale nie podano szczegółów, dotyczących kwot dopłat.
„Uważnie monitorujemy rosnące ceny paliw oraz ich wpływ na naszą społeczność kierowców” – powiedział rzecznik Lyft we wtorkowym oświadczeniu. „Ogólne zarobki kierowców zostały podwyższone w porównaniu do zeszłego roku, ale biorąc pod uwagę szybki wzrost cen benzyny, poprosimy pasażerów o dopłatę tymczasowej opłaty paliwowej, z której wszystkie środki trafią do kierowców”.
Według danych AAA średnia cena zwykłej benzyny w USA we wtorek wyniosła 4,31 USD, czyli 25 centów więcej niż tydzień temu, 83 centy więcej niż miesiąc temu i 1,46 USD więcej niż rok temu.
W zeszłym tygodniu średnia cena benzyny przekroczyła najwyższy poziom 4,11 USD ustalony w lipcu 2008 r. W dzisiejszych dolarach poprzedni rekord wynosiłby 5,30 USD za galon, według kalkulatora inflacji Biura Statystyki Pracy Stanów Zjednoczonych.
Red. JŁ