Po Wizz Air decyzję o zawieszeniu części lotów ogłosił Ryanair. Szef irlandzkiego przewoźnika, decyzje tłumaczy gwałtownym spadkiem rezerwacji w obawie przed koronawirusem.
Ryanair ogłosił, że zawiesi część połączeń z Polski z lotniskami we Włoszech, w tym także z Wrocławia. Chodzi o loty zaplanowane między 17 marca i 8 kwietnia. Jak wyjaśniono w komunikacie opublikowanym na stronie przewoźnika, zawieszona zostanie jedna czwarta lotów, w tym część z Portu Lotniczego we Wrocławiu. Przypomnijmy, że z Wrocławia maszyny Ryanair latają do Rzymu-Ciampino, Bolonii, Cagliari, Mediolanu-Bergamo, Neapolu i Palermo. Na razie nie sprecyzowano, które dokładnie loty wypadną z rozkładu.
– Obecnie skupiamy się na minimalizowaniu ryzyka dla naszych ludzi i pasażerów. Mimo że w ciągu najbliższych dwóch tygodni mamy dużo rezerwacji, zauważalny jest spadek ich liczby – tłumaczy, cytowany w komunikacie dyrektor generalny Ryanair Group – Michael O’Leary.
Cięciu poddano przede wszystkim połączenia do i z lotnisk, na które najbardziej wpłynęły doniesienia o epidemii koronawirusa. Jak zapewnił O’Leary, wszyscy zainteresowani klienci zostaną powiadomieni o wszelkich zmianach harmonogramu co najmniej 14 dni wcześniej. Przypomnijmy, w ubiegłym tygodniu decyzję o odwołaniu części lotów z Polski do Włoch od 11 marca ogłosiły linie lotnicze Wizz Air.
W ramach cięć na blisko miesiąc zawiesiły część lotów z Wrocławia do Bari. To jedno z 16 połączeń realizowanych z Polski przez tego przewoźnika, które całkiem lub częściowo znikną z rozkładu lotów. Powodem wstrzymania lotów – podobnie jak w przypadku Ryanair – jest zagrożenie zakażenia koronawirusem, jakie w ostatnich tygodniach nasiliło się we Włoszech.
Andrzej Zwoliński aip