13.8 C
Chicago
piątek, 26 kwietnia, 2024

Londyn wycofuje się z planów złamania umowy brexitowej

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Londyn wycofuje się z planów złamania umowy brexitowej. Brytyjski rząd ogłosił, że wykreśli z projektu ustawy o handlu wewnętrznym zapisy, które – jak przyznała sama administracja Borisa Johnsona – naruszają prawo międzynarodowe.

 

Miał to być mechanizm bezpieczeństwa, na wypadek gdyby Londyn uznał, że Bruksela nie gra fair i chce interpretować zasady umowy tak, że zakłóciłoby to przepływ towarów wewnątrz Zjednoczonego Królestwa. Ale teraz zapisy łamiące prawo międzynarodowe i zawartą w zeszłym roku w świetle fleszy umowę, znikną z projektu ustawy. Brytyjski rząd zapewnia, że porozumiał się z Unią i ma pewność, że Wspólnota nie będzie naginać reguł. To efekt spotkania Michaela Gove’a, szefa kancelarii premiera i wiceszefa Komisjia Marosa Sefcovica.

 

Z ulgą odetchnęli ci brytyjscy politycy – zarówno z lewa, jak i z prawa, którzy ostrzegali, że przyjęcie przez parlament umowy łamiącej prawo międzynarodowe zrujnuje międzynarodową reputację Królestwa. Pomysł potępili między innymi były konserwatywny premier John Major i były szef lewicowego rządu Tony Blair. A lordowie – również w wyniku ponadpartyjnego sojuszu – wykreślili z projektu te zapisy. Izba Gmin mogłaby je w tym tygodniu przywrócić, co spotęgowałoby impas, bo następny ruch należałby znów do izby wyższej, w której opór nie słabnie.

 

Z drugiej strony szef Brexit Patry Nigel Farage ostrzegł na Twiterze, że konserwatywny rząd poszedł na zbyt daleko idący kompromis. „Kiedy Michael Gove mówi, że ma pragmatyczne porozumienie w sprawie Irlandii Północnej, kiedy Unia jest zadowolona, to znak, że daliśmy sobie wejść na głowę” – napisał polityk.

 

Początkowo Brytyjczycy chcieli mieć możliwość wycofania się z ustaleń umowy brexitowej dotyczących Irlandii Północnej. Zapobiegają one powstaniu na Zielonej Wyspie granicy między terytorium pod kontrolą brytyjską a republiką ze stolicą w Dublinie. Tworzą za to formę granicy celnej przecinającą Zjednoczone Królestwo. Bo – według ustaleń – po brexicie Wielka Brytania, czyli Anglia, Walia i Szkocja, będą oddzielone od Irlandii Północnej. Ta ostatnia będzie z Unią Europejską związana ściślej niż reszta Królestwa, pozostając na przykład częściowo we Wspólnym Rynku dla produktów.

 

Wszystko to dotyczy umowy zawartej rok temu i regulującej warunki rozstania. Wciąż trwa impas w sprawie umowy numer dwa – ustalającej warunki pobrexitowej współpracy. Brak porozumienia oznacza między innymi pojawienie się ceł i długich kolejek na granicach. Z drugiej strony zwolennicy brexitu przekonują, że umowa za bardzo ograniczająca swobodę kraju w zakresie kształtowania polityki gospodarczej czy handlowania wypaczyłaby ideę brexitu.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Adam Dąbrowski, Londyn/w hm

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520