Lech Wałęsa w sobotę 29 września obchodził 75. urodziny! Zaś 5 października mija 35. rocznica otrzymania przez przywódcę Solidarności Pokojowej Nagrody Nobla. Z powodu tych dwóch ważnych rocznic, w sobotę w Operze Bałtyckiej w Gdańsku odbyła się uroczystość na cześć Wałęsy.
Donald Tusk przekazał Lechowi Wałęsie życzenia z okazji 75 urodzin i wyrazy uznania od wszystkich przywódców państw Unii Europejskiej. Zabrakło tylko jednego podpisu. Wiadomo czyjego.
– Znowu 1:27! – komentowali goście. Przewodniczący Rady Europejskiej pojawił się niespodziewanie gdy wszyscy zajęli już miejsca na widowni Opery Bałtyckiej. – Tusk, Tusk przyjechał! – zaczęły się szepty, oglądanie się za siebie i na boki, wstawanie, wypatrywanie… Donald Tusk usiadł obok Lecha Wałęsy i zaczęła się urodzinowa gala. Wcześniej Jubilat przyjmował życzenia w foyer. Towarzyszyła mu pani Danuta, w eleganckiej czarnej sukni, ze sznurem pereł na szyi i białą różą podarowaną mężowi przez Maję Komorowską w ręku.
Kolejka składających życzenia nie miała końca. Z prezentami przybyli ambasadorowie ponad dwudziestu krajów. Powszechną uwagę zwracała pani Georgette Mosbacher, ambasador USA w olśniewającej zielonej sukni i oryginalnej biżuterii. Na spotkanie z dostojnym Jubilatem czekali między innymi ambasadorowie Wielkiej Brytanii, Norwegi, Japonii, Kazachstanu, Czech, Słowacji, Bułgarii, Rumunii, Maroka, Panamy, Hiszpanii, Holandii, Danii, a nawet Gambii. Wszyscy wyrażali swój podziw i szacunek dla Laureata Pokojowej Nagrody Nobla. – Zmienił Pan świat – powiedział ambasador Szwajcarii. Ambasador Niemiec przekazał Jubilatowi list od prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera:
– Niemcy i Europa wiele panu zawdzięczają. Przyczynił się pan do zjednoczenia Niemiec i utorował drogę do wspólnej Europy.
– Dziękujemy za wolną Polskę, będziemy jej bronić – zapewniali Wałęsę goście. – Damy radę, Lechu! – dodawał otuchy Wałęsie jego przyjaciel z Wolnych Związków Zawodowych Jerzy Borowczak, dziś poseł PO, a koledzy jubilata ze stoczniowego wydziału W-4 z kierownikiem na czele mówili: – Życzymy ci dużo wnuków i wiele radości. Wnuki pojawiły na przyjęciu. Dwaj z nich przy okazji jubileuszu przedstawili dziadkowi swoje dziewczyny. Był też oczywiście Jarosław Wałęsa z urodziwą żoną. Młodzi Ślązacy deklarowali że przejmą pałeczkę od starszego pokolenia i obronią demokrację.
Profesorowie prawa, Andrzej Rzepliński i Marcin Matczak życzyli jubilatowi zdrowia i wytrwałości. – Już dopływam do brzegu – wzdychał melancholijnie Lech Wałęsa. – Nie tak szybko, Lechu – przekonywał go Jan Zarębski, były marszałek województwa pomorskiego, równolatek Wałęsy. – Tam jest lepiej! – przekomarzał się Wałęsa. – Ale tu weselej! – nie dawał za wygraną Zarębski. Prezenty otrzymał jubilat rozmaite. Od wielkiej rzeźby przedstawiającej jego samego, którą przekazali mu Sylwia i Piotr Krupowie, przez koszyk pełen słoików z miodem i dżemem od gości z Borów Tucholskich po dziesięciokilogramową szynkę od gdańskiego Bussiness Centre Club. Torunianie przywieźli pierniki, a konsul Ukrainy – trzy pamiątkowe monety z Majdanu. Ambasador Bułgarii podarował Lechowi Wałęsie krawat, a malarz Jacek Mydlarski pejzaż morski. – Lechu trzymaj się! – podtrzymywał jubilata na duchu Zbigniew Janas (niegdyś Solidarność z Ursusa).
– Zwątpiliście we mnie – skarżył się Wałesa. – My? Nigdy! Jesteśmy z tobą! Bartosz Arłukowicz z Platformy Obywatelskiej zjawił się z wielkim zdjęciem szczecinian śpiewających Lechowi Wałęsie „Sto lat”. Z Nowoczesnej udało nam się dostrzec Kamilę Gasiuk-Pihowicz i Ewę Lieder. Senator Jan Rulewski skonstatował melancholijnie że znaczek Solidarności nosi już tylko on i Wałęsa. Nie była to jednak prawda, bo znaczki wpięte w klapę mieli nawet niektórzy goście z zagranicy. Zjawili się oczywiście przyjaciele Lecha Wałęsy z Ruchu Młodej Polski, Bożena i Maciej Grzywaczewscy i Małgorzata Rybicka. Serdeczne życzenie swemu – jak mówiła – „szefowi” złożyła sędziwa profesor Joanna Penson.
Byli także gdańscy liberałowie z Januszem Lewandowskim i Janem Krzysztofem Bieleckim na czele. Powszechnie komentowano że tak wzruszającego przyjęcia urodzinowego Lecha Wałęsy jeszcze nie było, choć także w ogrodach przy ulicy Polanki gdzie dawniej przyjmował gości atmosfera zawsze była sympatyczna. Swoje wystąpienie Jubilat zaczął melancholijnie -cytatem ze starej piosenki: „Upływa szybko życie, jak potok płynie czas, za rok, za dzień, za chwilę razem nie będzie nas…”
– Takie spotkania są dowodem, że przyjaźń się liczy – mówił wzruszony. – Moje życie było skomplikowane, świat się całkiem zmienił, a w tej zmianie jest też wasz i mój wkład. Czy jednak byliśmy przygotowani do tego nowego świata? Czy wiedzieliśmy jak w nim żyć? Musimy uzgodnić fundamenty, na których ten nowy świat ma się opierać. Jeśli tego nie zrobimy, następne pokolenia będą mówić: Owszem, świetnie burzyliście, ale czy zbudowaliście coś lepszego?. Wiele mi się w życiu udało, mam synów (…i córki – dodał ktoś z widowni). No tak, córki też, oczywiście. I dom zbudowałem. Przy pomocy boskiej i waszej wywalczyłem wolność. Nie brałem się za budowanie, bo nie miałem do tego odpowiedniego doświadczenia, nie byłem do tego przygotowany. Dziękuję że jesteście ze mną.
Potem zabrał głos przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk:
– Przywiozłem dokument, który potwierdza pana intuicje: ma pan w całej Europie więcej przyjaciół niż kiedykolwiek. Dokonał pan rzeczy niemożliwej: zamiany systemu bez rozlewu krwi. Okazał się pan politykiem mądrym i niezwykle skutecznym. Uczestniczyliśmy w czymś pięknym, pokazaliśmy światu, że dobro i prawda może zwyciężyć. Mówiłem o tym na sesji ONZ w Nowym Jorku. Dał nam przykład Lech Wałęsa jak zwyciężać mamy… Był pan i jest nadal bohaterem naszych czasów.
– Jak każdy człowiek ma pan wady i zalety. Ale pańskie wady są zwykłe, ludzkie, a zalety – wyjątkowe. Nie zmienią tego żadne oszczerstwa. Prawda jest silniejsza od kłamstwa. A Lech Wałęsa jest silniejszy od… wiadomo kogo – zakończył Donald Tusk. Otrzymał wielkie brawa. Wiele osób miało łzy w oczach.
Wręczając jubilatowi oprawiony w ramkę list z wyrazami wdzięczności i uznania od wszystkich przywódców krajów członkowskich Unii Europejskiej Tusk dodał: Tylko jednego podpisu nie ma. To dowód, że nie pan jest sam, panie prezydencie. Zamiast kwiatów goście składali datki na „Dzieci z Dworca Brześć”. Dzieci czeczeńskie, którym wraz z matkami udało się wjechać do Polski dały pokaz swoich narodowych tańców. Uroczystość zakończył koncert w wykonaniu Chóru i Orkiestry Opery Bałtyckiej pod dyrekcją Jose Nariai Florencio. Słuchaliśmy świetnych interpretacji utworów Rossiniego, Verdiego, Czajkowskiego, Moniuszki oraz Bernsteina. Tort urodzinowy też był znakomity.
Lech Wałęsa świętuje 75. urodziny! Specjalna instalacja z 44 kilometrów wstążek!
Z okazji urodzin Lecha Wałęsy i 35. rocznicy otrzymania nagrody Nobla na Targu Węglowym w Gdańsku stanęła również specjalna instalacja autorstwa Jerzego Janiszewskiego złożona z 44 kilometrów wstążek.
Na urodzinach u Lecha Walesy pojawili się między innymi: Andrzej Rzepliński, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, Jan Krzysztof Bielecki, Jan Rulewski, Jan Lityński, Jerzy Borowczak, Henryka Krzywonos, aktorzy Wiktor Zborowski i Maja Komorowska. Przyszli również kandydaci na prezydenta Gdańska: Jarosław Wałęsa z żona i siostrami oraz Paweł Adamowicz z żoną. Do jubilata ustawiła się długa kolejka gości, którzy składali mu życzenia. Następnie wszyscy zajęli miejsca na widowni w Operze Bałtyckiej i czekali na rozpoczęcie gali oraz występ solistów, chóru i orkiestry Opery Bałtyckiej pod batutą maestro Jose Maria Florencio.
Barbara Szczepuła (aip)