Przeciwko prezydent Warszawy wpłynął akt oskarżenia o łamanie praw pracowniczych wobec Tomasza Mikołajczyka, wiceburmistrza Bemowa, którego Gronkiewicz-Waltz nie chciała uznać, pomimo decyzji rady dzielnicy.
Trudna sytuacja bemowskich władz trwa od ostatnich wyborów samorządowych, w których zdecydowanie zwyciężył komitet Jarosława Dąbrowskiego. Mieszkańcy Bemowa pomimo medialnej nagonki na Dąbrowskiego wybrali jego lokalny komitet i była to pierwsza w historii warszawskich wyborów sytuacja, w której to nie duża partia polityczna zanotowała największe poparcie.
Rada dzielnicy wybrała burmistrza Krzysztofa Zygrzaka oraz powołała wiceburmistrza w osobie Tomasza Mikołajczyka. Prezydent Warszawy nie uznała decyzji bemowskich radnych i nie zgłosiła wiceburmistrza do ubezpieczenia przez ZUS. Od lutego do maja 2015 roku Mikołajczak nie był więc objęty ubezpieczeniem społecznym.
– Przestępstwo to jest, co kluczowe, ścigane z oskarżenia publicznego i zagrożone karą pozbawienia wolności do lat dwóch – mówi portalowi tustolica.pl Krzysztof Zygrzak, który także jest w konflikcie z Gronkiewicz Waltz.
Zygrzak po marcowym wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ponownie tytułuje się burmistrzem dzielnicy. Akt oskarżenia został złożony w sądzie rejonowym Warszawa-Wola przy ul. Kocjana. Stołeczny ratusz jest całkowicie pewny swoich racji w tej sprawie i nie obawia się ewentualnego procesu.
red (aip)