Sprawa rzekomego molestowania seksualnego przez księdza z Detroit, do którego miało dojść w listopadzie w Joliet znajdzie swój finał w sądzie. Kapłan został aresztowany, a prokuratura postawiła mu zarzuty.
Incydent miał miejsce 21 listopada 2024 r. Jak poinformowała lokalna policja, jej funkcjonariusze zostali wezwani do kościoła św. Pawła Apostoła przy 130 Woodlawn Avenue. Po przybyciu na miejsce dowiedzieli się, że ks. Carlos Martins z Detroit, który odwiedził świątynię w ramach pielgrzymki do relikwii św. Judy miał nieodpowiednio zachowywać się w stosunku do obecnej tam dziewczyny. Z jej zeznań wynika, że zapytał o jej włosy, po czym chwycił je i wykonał ruch nicią dentystyczną z jej włosami w ustach. Po tym, jak napastowana usiadła w ławce, ksiądz zajął miejsce za nią i zaczął wydawać dziwne odgłosy.
Ustalenia policjantów trafiły do prokuratury powiatu Will, która zdecydowała się postawić podejrzanemu zarzut wykroczenia. Ksiądz został aresztowany i przesłuchany, a następnie zwolniony na podstawie zapewnienia o stawiennictwie przed sądem.