Po ataku gangsterów, powiązanych z wenezuelską organizacją przestępczą Pociąg do Aragua (Tren de Aragua), na policjantów na Times Square burmistrz Nowego Jorku, Eric Adams, ponownie skrytykował zwolenników likwidacji policyjnej bazy danych o gangach. Adams argumentował, że to właśnie ten zbiór danych pomógł zidentyfikować sprawców ataku.
Burmistrz Eric Adams – były kapitan NYPD – ponownie skrytykował Radę Miasta Nowy Jork w związku z projektem ustawy miejskiej, w której zaproponowano likwidację policyjnej bazy danych o gangach. Projekt demokratycznej radnej Althei Stevens zakłada odebranie policjantom dostępu do bazy, a docelowo jej wyłączenie.
Zwolennicy projektu – w tym m.in. rzecznik praw obywatelskich Nowego Jorku Jumaane Williams – argumentują, że baza danych jest „dyskryminująca” wobec mniejszości oraz prowadzi do ich „nadmiernej inwigilacji”. Wynika to z faktu, że 99 proc. osób ujętych w bazie danych gangów to czarnoskórzy i Latynosi.
Stanowisko Adamsa popiera komisarz NYPD Jessica Tisch. Według Tish baza zawiera nazwiska 16 tys. podejrzanych o uczestniczenie w gangach. Policjantka zaapelowała do rady miasta o działanie na rzecz bezpieczeństwa publicznego, a nie przeciwko niemu i przeciwko policjantom.
Burmistrz już wcześniej krytykował pomysł likwidacji bazy danych o gangach, ale tym razem podkreślił, że ta pomogła śledczych w szybkiej identyfikacji sprawców ostatniego ataku na policjantów na Times Square. W związku z incydentem zatrzymano kilku członków migranckiego gangu Los Diablos, powiązanego z wenezuelskim Pociągiem do Aragua (Tren de Aragua). Transgraniczny gang został uznany niedawno w USA za organizację terrorystyczną.
Red. JŁ