Co najmniej 85 osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych w zamachu w stolicy Somalii, Mogadiszu. Nocą wybuchły tam dwa samochody pułapki. To jeden z najkrwawszych zamachów w tym kraju od 10 lat.
Prezydent Somalii Mohamed Abdullahi Mohamed ogłosił trzydniową żałobę narodową. Nikt nie przyznał się do przeprowadzenia zamachów, jednak zdaniem somalijskiego rządu stoi za nimi powiązana z Al-Kaidą organizacja ekstremistyczna Al-Szabab.
red (aip)