Za nami kolejny krwawy weekend na ulicach Chicago. Mimo to komendant miejskiej policji przekonuje, że przestępczość w Wietrznym Mieście spada.
W czasie ostatniego weekendu w Chicago w wyniku strzelanin rannych zostało 27 osób, a sześć osób zginęło – w tym 5-miesięczna dziewczynka. Do aktów przemocy doszło w kilku dzielnicach miasta.
Tymczasem zdaniem nadkomisarza Davida Browna liczba strzelanin i zabójstw spadła. Jak wynika z danych przedstawionych przez CPD, liczba strzelanin i zabójstw spadła w porównaniu z analogicznym weekendem ubiegłego roku o 46%.
Na zwołanej w poniedziałek konferencji prasowej Brown podkreślił zaangażowanie swoich policjantów w pracę na rzecz lokalnej społeczności. Jak powiedział, żyjemy w niepewnych czasów, ale pewne jest oddanie pracy funkcjonariuszy CPD.