7.7 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Kreml zlecił zabójstwo Litwinienki, ponieważ mężczyzna oskarżał Putina o pedofilię?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Jednym z motywów, prawdopodobnie zleconego przez Kreml, zabójstwa Aleksandra Litwinienki mogły być oskarżenia o pedofilię, które rosyjski agent wysuwał w kierunku rosyjskiego prezydenta Władimira Putina – informuje „The Independent”. Taki zapis pojawił się w opublikowanym w czwartek raporcie zawierającym wnioski z publicznego śledztwa, które przez rok prowadziły brytyjskie służby.

 

Jak wynika z dokumentu ogłoszonego przez sędziego Roberta Owena, zabójstwo Litwinienki mogło być zlecone przez Kreml z powodu „osobistych ataków” opozycjonisty na Władimira Putina. Ich kulminacją był artykuł opublikowany w czerwcu 2006 r. – cztery miesiące przed otruciem Litwinienki – na stronie internetowej gazety „Czeczenpress”. Były rosyjski agent, który sześć lat wcześniej otrzymał azyl polityczny w Wielkiej Brytanii, pisze w nim, że rosyjski prezydent może mieć pedofilskie skłonności.

 

W artykule, który przytoczono w 300-stronicowym raporcie jako dowód w śledztwie, Aleksandr Litwinienko opisał spotkanie Putina z chłopcem „w wieku czterech lub pięciu lat” na placu niedaleko Kremla. – Putin uklęknął, podniósł koszulkę chłopca i pocałował go w brzuch. Nikt nie mógł zrozumieć, dlaczego prezydent Rosji zrobił tak dziwną rzecz, jak całowanie brzucha obcego, małego chłopca – pisał były agent rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB).

 

Jak dodaje „The Independent”, Litwinienko twierdził też, że Putin był w posiadaniu nagrań wideo znalezionych w archiwum FSB, które zarejestrowały jego akty seksualne z niepełnoletnimi chłopcami. W „Czeczenpress” Rosjanin wysunął również przypuszczenia, że „białe plamy” w karierze Władimira Putina można wytłumaczyć rzekomą wiedzą przełożonych polityka, że jest on pedofilem.

 

– Nie trzeba tłumaczyć, że przedstawione w artykule zarzuty Litwinienki wobec prezydenta Putina były bardzo poważne. Czy mogły mieć jakiś związek z jego śmiercią? – komentował te szokujące doniesienia sędzia Owen. Brytyjczyk zaznaczył jednak, że powodów, dla których Kreml mógł zlecić zabójstwo Litwinienki, mogło być kilka. – Bez wątpienia pan Litwinienko i prezydent Putin odczuwali wobec siebie wrogość – dodał Owen.

 

Opozycjonista oskarżał rosyjskiego przywódcę m.in. o zabójstwo dziennikarski i krytyczki Kremla Anny Politkowskiej, która została zamordowana w październiku 2006 r. w Moskwie, a także o wysadzenie bloków mieszkalnych w Moskwie, Bujnaksku i Wołgodońsku w 1999 r. O ten akt, w którym zginęło ponad 300 osób, byli oskarżani czeczeńscy rebelianci.

 

Z brytyjskiego raportu wynika, że udział Kremla w zabójstwie Litwinienki jest prawdopodobny, a nie pewny, jednak nie ma żadnych wątpliwości kto otruł 44-latka. To dwaj byli agenci FSB: Andriej Ługowoj oraz Dmitrij Kowtun. Rosjanin zmarł w Wielkiej Brytanii w listopadzie 2006 r., po trzech dniach tajemniczej choroby, na którą zapadł tuż po spotkaniu z mężczyznami w brytyjskim hotelu „Mayfair”.

 

Po śmierci Litwinienki brytyjscy lekarze odkryli, że Rosjanin został otruty radioaktywnym polonem-210 podanym w filiżance herbaty. – Nie ma wątpliwości, że Aleksandra Litwinienkę otruli Ługowoj oraz Kowtun – powiedział w czwartek Robert Owen. Zarówno oskarżeni, jak i Kreml dementują jednak te oskarżenia, nazywając je nonsensem oraz niepotrzebnym i celowym upolitycznianiem śmierci byłego agenta.

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520