11 C
Chicago
niedziela, 5 maja, 2024

Kreml oskarża Ukrainę o przeciąganie wojny. Tymczasem Ukraina przedstawi swoją propozycję pokojową pod koniec lutego

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Putin i Kreml konsekwentnie kontynuują narrację, podważającą suwerenność Ukrainy i oskarżającą ją o „przeciąganie wojny”, dążąc do rozmów z Zachodem z pominięciem Kijowa – pisze w najnowszym raporcie Instytut Badań nad Wojną (ISW).

Według ISW retoryka ostatnich wystąpień Putina potwierdza, że odmawia on traktowania prezydenta Ukrainy jako równego i suwerennego rozmówcy, co „wskazuje, że Putin nie jest zainteresowany poważnymi negocjacjami z Ukrainą”.

 

W kremlowskiej narracji Ukraina jest przedstawiana jako niesamodzielne państwo, które znajduje się pod wpływem USA i Zachodu.

 

„Retoryka Putina jest częścią rosyjskiej operacji informacyjnej, która odmawia Ukrainie legitymacji jako suwerennego państwa” – ocenia ISW. Zwraca uwagę, że przedstawiając Ukrainę jako państwo znajdujące się pod wpływem Zachodu i niegotowe do rozmów pokojowych, Kreml dąży do rozmów z pominięciem Kijowa.

 

„(Wypowiedzi Putina i rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa – PAP) to elementy działań, mające przekonać USA i NATO, by pominęły Ukrainę i negocjowały bezpośrednio z Rosją ponad głową Zełenskiego” – zaznaczają analitycy, oceniając, że taki plan nie ma szans powodzenia, biorąc pod uwagę zachodnie deklaracje, że to Ukraina sama powinna podejmować decyzje.

 

Według ocen ISW Kreml próbuje też obarczać winą za przeciąganie wojny „rzekome nieprzejednanie” Zełenskiego i w ten sposób osłabić gotowość USA i Europy do dalszego wspierania Ukrainy w walce o wyzwolenie okupowanych terytoriów.

 

Jednocześnie, pisze ISW, Putin „fałszywie oskarża USA o przeciąganie wojny przez dostarczenie Ukrainie systemów Patriot”, co wpisuje się w jeszcze jedną rosyjską operację informacyjną, mającą złamać determinację Zachodu do pomocy Ukrainie.

 

Think tank przypomina, że jeszcze na długo przed decyzją o przekazaniu Patriotów, Putin przygotowywał Rosjan na długą wojnę, m.in. 7 grudnia oświadczył, że „specjalna operacja wojskowa” będzie długim procesem.

 

Kreml fałszywie przedstawia zachodnie wsparcie dla Kijowa jako „eskalację”. Tymczasem, jak podkreśla ISW, dostarczenie systemów Patriot zwiększy zdolności Ukrainy do ochrony infrastruktury krytycznej w obliczy zmasowanych ataków rakietowych Rosji.

 

„Patrioty ograniczą zdolność Putina do zmuszenia Ukrainy do poddania się na jego warunkach. Być może właśnie to ma on na myśli, mówiąc, że ich dostarczenie przedłuża wojnę” – ocenia amerykański ośrodek.

 

Według analityków Putin intensyfikuje wysiłki, by odciąć się od odpowiedzialności za przeciąganie się konfliktu w obliczu jego rosnących kosztów wewnątrz kraju.

 

ISW zaznacza, że od zdobycia Lisiczańska 3 lipca rosyjska armia nie osiągnęła żadnych istotnych sukcesów, dlatego Kreml nasilił kampanię informacyjną, która ma tłumaczyć przyczyny porażek i wytłumaczyć, dlaczego wojna się przedłuża. Wcześniej ISW oceniał, że Kreml i ministerstwo obrony nasiliły kampanię informacyjną, która ma zademonstrować ich skuteczność i proaktywność na froncie w obliczu dotychczasowych porażek.

 

ISW zwraca również uwagę, że Putin nazwał wojnę „wojną”, chociaż według obowiązującej narracji Kremla jest to „specjalna operacja wojskowa”.

 

Analitycy zwracają uwagę na publiczne pojawienie się po niemal 10 miesiącach szefa rosyjskiego sztabu generalnego Walerija Gierasimowa, który m.in. „próbował ożywić już obaloną rosyjską narrację o tym, że Kreml nie planował ataku na Ukrainę”. “Kreml przez niemal 10 miesięcy aż do 17 grudnia nie pokazywał publicznie Gierasimowa, a teraz prawdopodobnie próbuje ponownie wprowadzić go na scenę jako jedną z osób odpowiedzialnych za wojnę” – pisze ISW.

 

(PAP)

 

 

„WSJ”: Ukraina przedstawi swoją propozycję pokojową pod koniec lutego, w rocznicę rosyjskiej inwazji

Pod koniec lutego, w rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę, władze w Kijowie zamierzają przedstawić swoją propozycję pokojową; będzie to rozwinięcie wcześniejszej 10-punktowej „formuły pokoju”, nakreślonej w listopadzie przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego – poinformował dziennik „Wall Street Journal”.

Ukraina chciałaby przystąpić do ewentualnych rozmów z Rosją jako państwo, które osiągnęło znaczące sukcesy na froncie. Umożliwiłoby to Kijowowi domaganie się poważnych ustępstw ze strony Moskwy. Dlatego ukraińskie władze zamierzają w najbliższych miesiącach wzmocnić swoją pozycję negocjacyjną i uzyskać jak najwięcej na polu walki – przekazał w czwartek wieczorem „WSJ” za „oficjelami z USA, Ukrainy i krajów NATO”.

 

Dziesięciopunktowa ukraińska „formuła pokoju” została przedstawiona przez Zełenskiego w listopadzie w wystąpieniu online podczas szczytu G20 na Bali w Indonezji. Wśród ogólnych postulatów Kijowa znalazły się wówczas: bezpieczeństwo jądrowe, żywnościowe i energetyczne, uwolnienie wszystkich jeńców i deportowanych, realizacja Karty Narodów Zjednoczonych, przywrócenie integralności terytorialnej Ukrainy i ładu światowego, zakończenie działań bojowych, wycofanie rosyjskich wojsk, przywrócenie sprawiedliwości, przeciwdziałanie zbrodniom przeciwko środowisku, niedopuszczenie do eskalacji, a także podpisanie dokumentu o zakończeniu wojny.

 

Obecnie, pod koniec roku, zarówno Ukraina, jak i Rosja nie stawiają jednak na rozwiązania dyplomatyczne. Przeciwnie – starają się uzyskać zewnętrzne wsparcie przed kolejnymi miesiącami działań zbrojnych. Świadczy o tym nie tylko środowa wizyta Zełenskiego w Waszyngtonie, ale także zrealizowana niemal w tym samym czasie podróż byłego rosyjskiego prezydenta i premiera Dmitrija Miedwiediewa do Pekinu. Wysłannik Putina spotkał się tam z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem – przypomniał „WSJ”.

 

W okresie pomiędzy lutym i kwietniem Moskwa spróbuje przeprowadzić nową ofensywę na Ukrainie. Kreml nie będzie zainteresowany negocjacjami, dopóki nie zaatakuje ponownie i nie sprawdzi, ile może osiągnąć środkami militarnymi – podkreślił amerykański dziennik, powołując się na źródła w „europejskich kręgach dyplomatycznych”.

 

W środę prezydent Zełenski złożył kilkugodzinną wizytę w USA. Była to jego pierwsza zagraniczna podróż od 24 lutego, czyli początku rosyjskiej inwazji na sąsiedni kraj. Ukraiński przywódca spotkał się z prezydentem Joe Bidenem, a następnie wystąpił przed połączonymi izbami Kongresu Stanów Zjednoczonych.

 

Najważniejszym efektem wizyty była decyzja Białego Domu o przekazaniu Ukrainie dodatkowej pomocy wojskowej o wartości 1,85 mld dolarów. W kolejnym pakiecie uzbrojenia znajdą się m.in. bateria systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Patriot, a także m.in. zestawy JDAM (Joint Direct Attack Munition), dzięki którym możliwe jest przekonwertowanie niekierowanych bomb lotniczych w naprowadzane satelitarnie pociski. Nowa transza pomocy militarnej ma obejmować również amunicję artyleryjską. (PAP)

 

szm/ mal/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520