Para z Salinas w Kalifornii po dwóch miesiącach odnalazła ich kota, który zaginął w Parku Narodowym Yellowstone. Podczas jednej z wielu wypraw kempingowych ich kot, Rayne Beau, przestraszył się i uciekł w głąb lasu. Przez całą resztę wycieczki Benny i Susanne Anguiano próbowali go odnaleźć, ale ostatecznie musieli wrócić do domu bez niego. Kot jakimś cudem pokonał 700 mil i odnalazł się ostatecznie w Kalifornii.
Susanne była załamana, ale nie traciła nadziei na jego ukochanego kota. Kiedy wraz z Bennym opuszczali Yellowstone, zauważyła podwójną tęczę na niebie, co przypomniało jej imię kota, wymawiane jak „rainbow” (tęcza) – wspominała kobieta w rozmowie z dziennikarzami.
Historia nieoczekiwania zakończyła się happy endem, gdyż kot ostatecznie się odnalazł – po 60 dniach od zniknięcia!
Rayne Beau został odnaleziony dzięki mikroczipowi w Roseville, około 700 mil od Yellowstone. Pomimo wycieńczenia kot nie ustawał w drodze do domu. Para nie ma pojęcia, jak Rayne Beau pokonał tak długą trasę.
Benny i Susanne apelują do innych właścicieli zwierząt, aby zabezpieczali swoich pupili, wykorzystując mikroczipy i rejestrując je w internecie, co w ich przypadku okazało się kluczowe w odnalezieniu kota.
Red. JŁ