Od 1 lutego otwieramy sklepy w galeriach handlowych z zachowaniem reżimu sanitarnego; powracamy do rozwiązania, które obowiązywało już w grudniu; z naszych obserwacji wynika, że jego skutek epidemiczny nie był wyraźnie zauważalny – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.
„Otwieramy sklepy w galeriach handlowych, ale oczywiście z zachowaniem reżimu sanitarnego” – poinformował w czwartek Niedzielski, dodając, że od 1 lutego wracamy do rozwiązania, które obowiązywało już w grudniu.
„Z naszych obserwacji wynika, że skutek epidemiczny tego działania nie był wyraźnie zauważalny, widać, że też nauczyliśmy się dbać o to, żeby trzymać dystans w tych sklepach, być w maseczkach (…), więc wydaje się, że przy tych parametrach pandemicznych, o których mówiłem na wstępie, takie rozwiązanie jest możliwe” – powiedział minister.
Jak dodał, rozwiązanie to jest „ostrożnym krokiem”. Wskazał, że kraje sąsiadujące z Polską, takie jak Słowacja czy Czechy, w pewnym momencie zdecydowały się na „odważne poluzowanie obostrzeń”, a potem „stawały się niestety niechlubnym liderem zachorowań”.
„To jest krok, który ostrożnie wykonujemy, po to, by umożliwić jednak taki stopniowy, bardzo powolny powrót do normalności” – podkreślił szef MZ.
****
W tym tygodniu około 10 proc. mniej zachorowań w porównaniu z poprzednim tygodniem; ostatni tydzień przyniósł również około 10-procentowy spadek średniej dziennej liczby zgonów – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.
Minister zdrowia mówił na czwartkowej konferencji prasowej podsumował sytuację epidemiczną w Polsce.
„Mamy stopniowy spadek dziennej liczby zakażeń. Ten spadek w styczniu nieco wyhamował, bo te najbardziej dynamiczne spadki dziennej liczby zachorowań mieliśmy w zasadzie w grudniu. Potem mieliśmy pewien impuls świąteczny, którzy przyczynił się do tego, że dynamika spadku nie była kontynuowana, czyli mieliśmy pewną stabilizację” – mówił Niedzielski.
Podkreślił, że w ostatnim tygodniu sytuacja wygląda „trochę lepiej”. „Z całą pewności jest to zasługa dyscypliny społecznej, którą zachowaliśmy przez ten okres feryjny i myślę, że jest to też wskazanie, że było to dobre rozwiązanie w takim znaczeniu, że przyczyniło się do ustabilizowania sytuacji pandemicznej w Polsce” – dodał minister.
Podsumowując ostatni tydzień, a więc od 22 do 28 stycznia, Niedzielski przekazał, że sumaryczna, tygodniowa liczba zachoworań wyniosła prawie 39 tys., co daje średnią dzienną na poziomie 5 tys. 558 zachorowań. „Jest to wielkość, która jest mniej więcej 10 proc. mniejsza w stosunku do porównywalnej kategorii z poprzedniego tygodnia, kiedy ogólna liczba tygodniowa zachorowań wyniosła 43 tys. 293, co daje średnią na poziomie 6 tys. 200 zachorowań” – wskazywał Niedzielski.
Minister zdrowia mówił też o spadku liczby zgonów. „Ostatni tydzień przyniósł pewną poprawę z zakresie tej statystyki, bo spadek tej średniej dziennej liczby zgonów jest mniej więcej również 10-procentowy” – mówił.(
2 x (PAP)
autorka: Sonia Otfinowska
autorka: Aleksandra Rebelińska