W niepowtarzalnej scenerii wykopalisk w Pompejach David Gilmour, gitarzysta legendarnej grupy Pink Floyd dał koncert kończący się krótkie włoskie tournée. Brytyjski zespół wystąpił tam 45 lat temu.
Wiele osób zrezygnowało z możliwości zobaczenia artysty wcześniej w Arenie w Weronie i na rzymskim Circus Maximus, chociaż bilety były tam o wiele tańsze. Wstęp na występ Gilmoura w Pompejach kosztował 350 euro od osoby.
Niepowtarzalna atmosfera tego miejsca oraz legenda o koncercie w 1979 roku kazały niektórym zapomnieć o kryzysie. Dzień wcześniej artysta otrzymał honorowe obywatelstwo włoskiego miasta: nie tego, które w 79. roku naszej ery zasypał pył wulkaniczny, lecz tego, które powstało nieopodal znacznie później.
TS/IAR/Marek Lehnert/Rzym/kry