Przygotowujemy ustawę o wsparciu finansowym dla przedsiębiorców, która analogicznie jak ta dla odbiorców indywidualnych, ma zmniejszyć skutki podwyżek cen energii i ciepła – powiedział we wtorek PAP.PL szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
„To ma być wsparcie finansowe, analogiczne jak dla odbiorców indywidualnych, oczywiście określone w sposób procentowy. Pracujemy teraz nad tymi rozwiązaniami, żeby na najbliższe posiedzenie Sejmu, a mam nadzieję, że będzie jednak Sejm zwołany wcześniej niż we wrześniu, będziemy na to gotowi” – powiedział szef PSL w Studiu PAP.
Zapytany, w jaki sposób miałaby być wyliczana pomoc dla przedsiębiorstw odpowiedział, że być może będzie to uzależnione od zużycia energii. „Pewnie tutaj zużycie energii będzie stanowiło ważny element, ponieważ są firmy, które są bardzo energochłonne” – powiedział Kosiniak-Kamysz.
Lider PSL podkreślił, że chodzi o wsparcie dla małych i średnich firm. „Wielcy sobie poradzą, ale małe i średnie przedsiębiorstwa, to jest sól polskiej ziemi (…) to jest miejsce wzrostu gospodarczego więc im trzeba pomóc” – stwierdził. Dodał, że obecnie z rosnącymi cenami energii bardzo duży problem mają m.in. piekarnie, cukiernie czy pralnie chemiczne, a prowadzący takie firmy przychodzą do przedstawicieli PSL przedstawiając swoją sytuację.
„Oni mówią – ceny mąki wysokie, ceny pracowników wysokie, ceny energii coraz wyższe, te małe rzemieślnicze piekarnie niestety zaczynają się zamykać” – powiedział.
Zapytany, czy spodziewa się, że zapowiadany przez niego projekt znajdzie szerokie poparcie w Sejmie odpowiedział, że tak. „Wierzę, że partie, które są dzisiaj po drugiej stronie do obozu rządzącego, te formacje demokratyczne, poprą to oczywiście – jestem o tym przekonany. Jak będzie mądra partia rządząca, to też to poprze” – powiedział Kosiniak-Kamysz.
Na pytanie, skąd rząd miałby wziąć środki na kolejne wsparcie, odpowiedział, że „należy uruchomić środki europejskie”.
„Jest proste rozwiązanie na 250 mld zł w Polsce, żeby nie wydawać pieniędzy na inne rzeczy, tylko z tych pieniędzy europejskich czerpać na duże inwestycje, a bieżące dochody państwa przeznaczyć na akcję ratunkową dla obywateli, żeby mieli ciepło w zimie i dla przedsiębiorców, żeby utrzymali swoje małe i średnie przedsiębiorstwa” – powiedział lider PSL.
W piątek w Sejmie minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała, że rząd przygotował kompleksowe rozwiązanie dla indywidualnych odbiorców ciepła. Chodzi m.in. o dopłaty dla osób ogrzewających domy pelletem, drewnem, olejem opałowym, czy LPG.
Wcześniej, również w piątek, Sejm odrzucił poprawki Senatu do ustawy o dodatku węglowym, których konsekwencją byłoby objęcie dodatkiem w wysokości 3 tys. zł wszystkich gospodarstw domowych, niezależnie od tego, czym są ogrzewane. Dodatek w wysokości 3 tys. zł ma więc przysługiwać gospodarstwom domowym ogrzewającym się węglem kamiennym i paliwami węglopochodnymi zawierającymi co najmniej 85 proc. węgla kamiennego.
Zgodnie z nowymi przepisami, aby otrzymać dodatek węglowy w wysokości 3 tys. zł trzeba będzie złożyć wniosek o jego wypłatę do gminy do 30 listopada br. Gmina będzie miła z kolei maksymalnie 30 dni na jego wypłatę. Dodatek będzie zwolniony też od podatku i od możliwości zajęcia. Warunkiem otrzymania dodatku węglowego będzie wpis lub zgłoszenie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
Cały wywiad z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem jest pod adresem: https://www.pap.pl/aktualnosci/news,1393743,gosc-studia-pap-wladyslaw-kosiniak-kamysz.html. (PAP)
Autor: Adrian Kowarzyk
Prezes PSL: wykluczam koalicję z PiS, nie jesteśmy nią zainteresowani
Koalicji PSL z PiS jak widać nie ma i nie będzie, nie jesteśmy nią zainteresowani, ja ją wykluczam – oświadczył we wtorek w rozmowie z PAP.PL szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. PiS chciał zlikwidować PSL, a trudno wchodzić w koalicję z tymi, którzy próbują cię zlikwidować – dodał.
Szef PSL zapytany został w Studiu PAP, czy kategorycznie wyklucza jakąkolwiek koalicję PSL z PiS. Pod koniec lipca prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział, że takie rozmowy były prowadzone, jednak „byłoby trudno o koalicję”.
„Tej koalicji nie będzie, jak widać jej nie ma i nie będzie. Nie jesteśmy nią zainteresowani. Ja ją wykluczam” – oświadczył szef PSL.
Kosiniak-Kamysz dodał, że PiS jest partią, która chciała „zlikwidować PSL”. „Przecież to mówiła (była – PAP) rzecznik tej partii pani Beata Mazurek, że powinniśmy być zlikwidowani, więc trudno wchodzić w koalicje z tymi, którzy cię próbują likwidować” – zaznaczył, odnosząc się do wypowiedzi Mazurek, która po ujawnieniu w 2018 roku kolejnych nagrań z restauracji „Sowa i Przyjaciele” stwierdziła, że „PSL powinien być wyeliminowany z życia publicznego”.
Lider PSL podkreślił, że najlepszym wyjściem w kontekście przyszłorocznych wyborów parlamentarnych będzie wystartowanie partii opozycyjnych w dwóch blokach. „To jest wielka szansa na stabilne rządy, na możliwość rządzenia, łącznie z tym, że ta większość nie będzie większością minimalną, tylko dającą taką dużą zwrotność i dużą sprawność rządzenia” – powiedział.
Pytany o możliwość startu ze wspólnej listy PSL i Polski 2050 Szymona Hołowni odpowiedział, że widzi wiele punktów wspólnych między obiema partiami dotyczącymi „choćby dotyczące energetyki odnawialnej, podejścia do Unii Europejskiej, czy spraw konstytucji i praworządności”.
Kosiniak-Kamysz zaznaczył jednocześnie, że dla PSL ważne są „wartości chrześcijańskie, tradycyjne, narodowe, ludowe”. „To jest coś, co jest bardzo ważne i chcemy to mocno akcentować” – podkreślił.
Cały wywiad z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem jest pod adresem: https://www.pap.pl/aktualnosci/news,1393743,gosc-studia-pap-wladyslaw-kosiniak-kamysz.html. (PAP)
Autor: Adrian Kowarzyk
amk/ mok/