18.3 C
Chicago
piątek, 3 maja, 2024

Kolejny krwawy weekend w Chicago. W 41 strzelaninach zginęło 11 osób

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Od piątkowego popołudnia do niedzieli w nocy w 41 oddzielnych strzelaninach obrażenia odniosło ponad 50 osób, w tym dzieci. Zginęło 11 osób – poinformowała w poniedziałek policja.

 

Według lokalnych mediów rannych w wyniku użycia broni palnej zostało od 56 do 60 osób. Pośród postrzelonych były dzieci.

 

Telewizja ABC zwróciła uwagę, że w minionym tygodniu burmistrz miasta Lori Lightfoot zapowiadała, że w Chicago pojawią się federalne siły uderzeniowe. Miało to zapewnić dodatkowe wsparcie dla miejscowego Biura ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych.

 

Decyzję podjęto po waszyngtońskiej rozmowie burmistrz i szefa policji Davida Browna z prezydentem Joe Bidenem o pomocy federalnej dla miasta w celu zwalczania handlu bronią.

 

W grupie postrzelonych w sobotę w nocy była 12-letnia dziewczynka i czworo innych nastolatków. Nieznany napastnik zaatakował ich z samochodu. Do incydentu doszło w Austin, w zachodniej części miasta (West Side) przed północą lokalnego czasu. Zostali hospitalizowani, a zdaniem policji ich stan zdrowia jest dobry.

 

W sobotę po południu 14-letni chłopiec został ranny w samochodzie na stacji benzynowej w Gresham, na południu Chicago (South Side). Także w Gresham obrażeń doznali w niedzielę po północy 8-letni chłopiec i 28-letni mężczyzna.

 

Pośród ofiar śmiertelnych strzelanin ABC wymienia m.in. mężczyzn, z których jeden zginął od kul w piątek wieczorem w West Pullman w dzielnicy Far South Side, a drugi w nocy tego samego dnia w Austin.

 

W sobotę wieczorem policja odnotowała zabójstwo mężczyzny w rezultacie kłótni w East Garfield Park, w Chatham w South Side. W niedzielę także w South Side w dwóch oddzielnych strzelaninach zginęły dwie osoby.

 

Jak pisał dziennik „Chicago Sun-Times” w tym roku miasto doświadczyło wzrostu liczby przestępstw z użyciem broni palnej. Liczba strzelanin zwiększyła się o prawie 9 proc. w porównaniu z rokiem 2020.

 

„Przemoc doprowadziła do gorączkowych wezwań urzędników miejskich do podjęcia działań, ponieważ wielu obwinia burmistrz Lori Lightfoot o brak odpowiedniego podejścia do kryzysu” – podkreśla gazeta.

 

W opinii radnego Southwest Side Raymonda Lopeza władze miasta są „oderwane od rzeczywistości” i wykazały „całkowity brak zaangażowania w rozwiązanie problemu przemocy”.

 

Tymczasem, jak informuje CNN, do strzelanin doszło także sobotę w Portland, w stanie Oregon, gdzie zginęła kobieta, a sześć innych osób zostało rannych. W Filadelfii obrażeń doznał tego samego dnia roczny chłopczyk.

 

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

 

ad/ kib/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520