Władze Chicago nie mają szczęścia do wyboru terenów pod ewentualne zimowe schronisko dla migrantów. Po fiasku starań w Brighton Park, podobny los może spotkać lokalizację w Morgan Park. Również tam odkryto zanieczyszczenia gleby, które mogą uniemożliwić ulokowanie tam ludzi.
W raporcie przygotowanym na potrzeby inwestycji, specjalistyczna firma poinformowała, że pod ziemią może znajdować się tam podziemny zbiornik na olej opałowy o pojemności 275 galonów. Federalna baza danych TANKS CHICAGO poinformowała, że zbiornik istniał w 1952 roku. Ze względu na brak zapisów dotyczących jego usunięcia należy zakładać, że nadal tam jest i może przeciekać.
Kolejne obawy budzą chemikalia, które mogą być w glebie jako pozostałość po funkcjonującej w tym miejscu pralni chemicznej i stacji paliw z lat 60. ubiegłego wieku.
W tej chwili przyszłość obozu dla migrantów w Morgan Park jest nadal nieznana, choć biorąc pod uwagę problemy jakie napotkała forsowana przez miasto lokalizacja w Brighton Park, należy podejrzewać, że również tu nic z planów administracji Brandona Johnsona nie wyjdzie.