Kobieta z Teksasu podpaliła dom rodzinny swojego chłopaka, po czym skontaktowała się z nim przez FaceTime, aby pokazać mu jak jego dom płonie. Motywem miała być zazdrość – kobieta twierdziła, że jej chłopak ją zdradza.
23-letnia Senaida Marie Soto została oskarżona o włamanie się do domu w San Antonio, krótko przed godziną 2:00 w niedzielę, aby dokonać zemsty za rzekomą zdradę swojego chłopaka – przekazało Biuro Szeryfa Powiatu Bexar
Soto miała skontaktować się przez FaceTime z jej chłopakiem, ale połączenie odebrała inna kobieta. Później okazało się, że… była to jego krewna, a nie kochanka.
Policjanci relacjonowali dalej, że Soto dostała furii. Podpaliła kanapę w salonie domu. Ogień szybko rozprzestrzenił się na cały budynek.
„Mam nadzieję, że twoje rzeczy będą ok” – miała powiedzieć kobieta w czasie sesji FaceTime, w której pokazała swojemu partnerowi, płonącą część jego domu. „Mam nadzieję, że z twoim domem będzie ok” – brzmiał rzekomo SMS, który wysłała do niego przed odjechaniem z miejsca zdarzenia.
W jej samochodzie znaleziono kilka rzeczy, które Soto wyniosła z domu przed jego podpaleniem. Pożar spowodował szkody oszacowane na kwotę 50 000 dolarów. Soto została aresztowana w poniedziałek i oskarżona o włamanie do mieszkania i podpalenie. Kaucję ustalono na 165 tys. dolarów.
Red. JŁ