Joanna Kluzik-Rostkowska z Platformy Obywatelskiej powiedziała, że różnica w wyniku PiS i Koalicji Europejskiej we wczorajszych wyborach do Europarlamentu mobilizuje jej ugrupowanie do działania. Jak podała Państwowa Komisja Wyborcza, po podliczeniu głosów z 99,31 procent komisji, wybory do PE wygrało Prawo i Sprawiedliwość z poparciem 45,56 procent głosujących. Drugie miejsce zajęła Koalicja Europejska, na którą głos oddało 38,3 procent wyborców.
Komentując wynik, Joanna Kluzik-Rostkowska w wywiadzie dla Polskiego Radia 24 podkreśliła, że nie przesądza on o tym, jak się potoczą jesienne wybory parlamentarne w Polsce. Jak mówiła, „to jest pierwsza połowa meczu, wygrał ją PiS. Przed nami druga połowa meczu”.
Posłanka dodała, że nie przestanie walczyć tylko dlatego, że jest w ugrupowaniu, które zajęło drugie miejsce. „Jestem wystarczająco długo w polityce, wystarczająco wiele razy wygrywałam i przegrywałam, żeby przyjmować wynik taki, jaki jest; z rzeczywistością się nie kłócić, tylko się zastanowić, co zrobić, aby wygrać jesienne wybory” – mówiła Joanna Kluzik-Rostkowska .
Według danych Państwowej Komisji Wyborczej trzecim ugrupowaniem, które wprowadzi swoich przedstawicieli do PE jest Wiosna Roberta Biedronia z poparciem 6,04 procent wyborców.
Z danych PKW wynika, że frekwencja wyniosła 45,61 procent.
***
Wybory do Parlamentu Europejskiego wygrało Prawo i Sprawiedliwość z poparciem 45,57 procent głosujących. Partia rządząca o ponad 7 punktów procentowych wyprzedziła Koalicję Europejską, która uzyskała wynik 38,29 procent. Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała wyniki po podliczeniu ponad 99 procent głosów z obwodowych komisji wyborczych.
W radiowej Jedynce poseł Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej mówił, że wczorajszych wyborów świadczą o tym, że Koalicja Europejska sprawdziła się jako projekt, a teraz czas na szczegółową analizę wyników, wyciągnięcie wniosków i kolejne działania.
„Powinniśmy skupić się na tym, by zintegrować Koalicję Europejską, bo zaufało jej 38 procent wyborców w Polsce. Należy to uszanować i o tych wyborców zadbać, i ewentualnie myśleć o kolejnych środowiskach” – mówił Marcin Kierwiński. Podkreślił jednak, że „zacząć trzeba oczywiście od wypracowania minimum programowego na wybory parlamentarne”.
Marcin Kierwiński dodał, że poszerzanie rozumie nie tylko jako dołączanie kolejnych środowisk politycznych, choć – jego zdaniem – byłoby lepiej, gdyby wszystkie partie opozycyjne szły do wyborów w jednym bloku. Jak mówił, ważne jest także mobilizowanie kolejnych grup wyborców, zwłaszcza w dużych miastach.
Trzecim ugrupowaniem, które wprowadzi swoich przedstawicieli do PE jest Wiosna Roberta Biedronia z poparciem 6,04 procent wyborców.
Z danych PKW wynika, że frekwencja wyniosła 45,61 procent.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/PR1 & wcześn./jl/dw
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/PR24 & wcześn./jl/dw