Jedna z firm, której oferta nie została wybrana w przetargu na budowę Centrum Bajki i Animacji w Bielsku-Białej, odwołała się od werdyktu. Sprawą zajmie się Krajowa Izba Odwoławcza – dowiedziała się w poniedziałek PAP w bielski Studio Filmów Rysunkowych (SFR).
Robert Grajcarek z działu inwestycji SFR powiedział, że wytwórnia czeka na rozstrzygnięcie odwołania. W rozmowie z PAP wyraził nadzieję, że rozprawa przed KIO odbędzie się jeszcze w styczniu.
Bielskie Studio Filmów Rysunkowych spośród ośmiu ofert, które wpłynęły na przetarg na generalnego wykonawcę budowy w mieście Interaktywnego Centrum Bajki i Animacji, wybrało propozycję Bielskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego. Opiewała na 26,4 mln zł. Jako jedyna mieściła się w założonym przez wytwórnię limicie – 27 mln zł. Pozostałe oferty wahały się od 31,8 mln zł do 41,8 mln zł.
Centrum powstanie przy siedzibie SFR. Ma być połączeniem interaktywnego i nowoczesnego muzeum z parkiem rozrywki. Tworzone będzie w oparciu o dorobek Studia Filmów Rysunkowych, w którym powstały m.in. animowane seriale z Bielskiem i Lolkiem oraz psem Reksiem. Ma to być nowoczesny gmach połączony przewiązką z zabytkową siedzibą wytwórni. Według planów ma być gotowy w połowie 2023 r.
Na budżet inwestycji składają się pozyskane przez Studio fundusze norweskie, pieniądze z resortu kultury, a także samorządu Bielsko-Biała. Gmina pod budowę wniosła także działkę.
Studio Filmów Rysunkowych powstało w 1947 r. W bielskiej wytwórni powstawał przede wszystkim seriale dla najmłodszej widowni o przygodach Reksia, Bolka i Lolka, Baltazara Gąbki, czy Pampaliniego. Z bielskim studio współpracowali m.in. Zbigniew Lengren, Jan Szancer, Józef Szajna, Jan Brzechwa, Ludwik Jerzy Kern, Stefan Kisielewski, Krzysztof Komeda i Krzysztof Penderecki. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ pat/