Kanye West ogłosił, że zamierza kandydować w 2020 roku na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych. Głowa państwa Barack Obama podczas przemówienia w San Francisco w żartobliwy sposób udzielił raperowi kilku praktycznych porad.
– Po pierwsze, będziesz musiał spędzać czas z różnymi dziwnymi ludźmi, którzy myślą, że są w reality show – rozpoczął Obama wywołując żywą reakcję całej sali. Nietrudno się domyślić, że prezydent nawiązał tym samym do programu telewizyjnego żony Westa, Kim Kardashian i jej rodziny.
– Mówienie, że masz piękną, mroczną i pokręconą fantazję, w polityce nazywa się złym komunikatem. Nie możesz tak mówić. Ludzie w Kongresie tracili przez to stanowiska – mówił dalej czyniąc oczywistą aluzję do tytułu piątej płyty rapera „ My Beautiful Dark Twisted Fantasy”.
Ostatnia wskazówka Obamy to przytyk we własną stronę. – Czy naprawdę myślicie, że ten kraj wybierze na prezydenta ciemnoskórego gościa, który tak zabawnie się nazywa i pochodzi z południowej części Chicago? To szalone – skomentował prezydent.
Niedawno decyzję Kanye skomentowała też kandydatka w tegorocznych wyborach na urząd prezydenta, Hillary Clinton. – Słyszałam jego ogłoszenie. Powiedział, że startuje w 2020 roku. Jeżeli będę wtedy ubiegała się o reelekcję, poproszę go , żeby poczekał – powiedziała Clinton.
Sylwia Arlak AIP