Świadomie i bezpieczne korzystanie z telefonów komórkowych promują podczas meczów koszykówki mazowieccy policjanci. Twarzami kampanii „SmartStop” są zawodnicy Rosy Radom.
Zjawisko jest powszechne, a bywa niebezpieczne. Ma już nawet swoją nazwę – „Smart – zombi”. Chodzi o wręcz nałogowe korzystanie z urządzeń mobilnych. „Dotyczy to zarówno pieszych, jak i kierowców”- mówi podinspektor Stanisław Popiel z mazowieckiej drogówki.
W styczniu i w lutym tego roku na Mazowszu 419 kierowców otrzymało mandaty i punkty karne za rozmowę przez telefon w czasie jazdy.
Chociaż brak na ten temat dokładnych statystyk, wiadomo że używanie tabletu, smartfona czy laptopa i równoczesne prowadzenie samochodu przyczyniło się do wielu kolizji i wypadków.
Funkcjonariusze przypominają, że z badań przeprowadzonych w ubiegłym roku w Wielkiej Brytanii, których wynik opublikował tygodnik „Daily Mail”, wynika, że że 43 procent młodych Anglików, poruszając się po drogach i używając smartfona, „weszło na coś lub na kogoś”.
Zdarza się, że korzystanie z telefonu przez pieszego czy kierowcę ma tragiczny finał. Kończy się śmiercią któregoś z uczestników ruchu drogowego.
Podczas meczów koszykówki wyświetlane są specjalne spoty. W przerwie rozgrywek policjanci organizują konkursy, a na parkiecie pojawia się zebra, która jest maskotką kampanii.
Zdaniem kibiców, to ważny i potrzebny projekt. Przekonują, że każda okazja jest dobra, by mówić o rzeczach ważnych, a bezpieczeństwo jest jedną z nich. Poza tym, ogromne znaczenie ma to, że w profilaktykę włączyli się sportowcy, którzy dla wielu młodych ludzi są wzorami do naśladowania.
Kampania „SmartStop” ruszyła latem ubiegłego roku.
Anna Orzeł, Fot. Dreamstime.com