Gubernator Kalifornii Gavin Newsom podpisał ustawę, która zakazuje radom okręgów szkolnych wycofywania podręczników, które traktują o wkładzie postaci historycznych podkreślając ich pochodzenie rasowe, orientację seksualną czy tożsamość płciową. Newsom stwierdził, że przepisy tego typu powinny pojawić się już dawno. Ustawa wchodzi w życie ze skutkiem natychmiastowym.
„Od Temecula do Tallahassee, skrajni ideolodzy w całym kraju próbują wybielić historię i zakazać książek w szkołach” – powiedział Newsom w oświadczeniu. „Dzięki temu nowemu prawu umacniamy rolę Kalifornii jako prawdziwego stanu wolności: miejsca, w którym rodziny – a nie fanatycy polityczni – mają swobodę decydowania o tym, co jest dla nich właściwe”.
Zgodnie z komunikatem prasowym biura Newsoma, nowe przepisy zabraniają zarządom szkół zakazywania materiałów instruktażowych lub książek bibliotecznych, które zapewniają „integracyjne i zróżnicowane perspektywy zgodnie z prawem stanowym”.
Projekt ustawy przyciągnął wcześniej uwagę opinii publicznej, kiedy rada jednego z okręgów szkolnych w południowej Kalifornii odrzuciła program nauczania wiedzy o społeczeństwie, który został rozszerzony m.in. o materiały na temat Harveya Milka – polityka z San Francisco, który walczył o prawa gejów.
Newsom zagroził wówczas radzie okręgu szkolnego grzywną w wysokości 1,5 mln dolarów. Ta ugięła się i w kolejnym głosowaniu zatwierdziła program zgodny ze stanowymi wytycznymi.
Red. JŁ
(Źródło: The Guardian)