Puma, która zaatakowała 5-letniego chłopca w Calabas, w Kalifornii, została zastrzelona przez strażnika leśnego – jak podał w sobotę kalifornijski Departament Ryb i Dzikiej Przyrody.
65-funtowa puma zaatakowała na jego podwórku w Calabas, około godziny 10:45 w czwartek. Chłopiec doznał ran głowy, szyi i górnej części tułowia, zanim matka chłopca odparła atak pumy, uderzając zwierzę kilkukrotnie.
Wydział ścigania CDFW natychmiast zbadał incydent, przesłuchując rodzinę w szpitalu i odwiedzając miejsce ataku, gdzie odkryli agresywne zwierzę przykucnięte w kącie rodzinnego podwórka.
„Ze względu na jej zachowanie i bliskość miejsca zdarzenia, naczelnik uważał, że prawdopodobnie był to ten sam atakujący osobnik” – według CDFW. Zwierzę zostało następnie zastrzelone na miejscu. Próbka DNA pobrana z ran chłopca i zwłok zwierzęcia potwierdziła, że zastrzelona puma zaatakowała 5-latka.
Inny kuguar, który przechadzał się po okolicy został w międzyczasie uśpiony oraz pobrano próbkę DNA, aby sprawdzić, czy to nie on był sprawcą ataku na chłopca. Po weryfikacji został z powrotem wypuszczony na wolność.
Red. JŁ