2.2 C
Chicago
czwartek, 25 kwietnia, 2024

Kaleta dla „DGP”: Technologiczne korporacje eliminują „niepoprawnych”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Dochodzi do nas wiele sygnałów o kasowaniu treści, profili, grup o charakterze chrześcijańskim. Nigdy z drugiej strony nie słyszałem, by jakaś strona informująca np. o tym, że mamy nie dwie, ale kilkadziesiąt płci, była kasowana – mówi w „Dzienniku Gazety Prawnej” wiceszef MS Sebastian Kaleta.

Kaleta – mówiąc o przygotowanym w resorcie sprawiedliwości projekcie ustawy o wolności słowa w internecie – podkreśla, że podobne ustawy, nakazujące uznanie prawa krajowego wobec użytkowników z tego kraju, obowiązują we Francji i w Niemczech. „Tam nacisk jest położony raczej na usuwanie treści na żądanie państwa, a portale mają to robić pod rygorem wysokich kar. My wpierw chcemy ograniczyć cenzurowanie treści, a kwestie usuwania treści pozostawić sądom” – podkreśla.

 

„Problem w tym, że nie ma punktu kontaktowego, który mógłby realizować orzeczenia polskich sądów w tym zakresie. Dlatego ustawa przewiduje, że taki punkt w Polsce powstanie. I od tego wszystkiego giganci internetowi nie uciekną, bo na poziomie UE są już projekty dokumentów, które mają szeroko uregulować ich funkcjonowanie na rynku europejskim” – zaznacza Kaleta.

 

Jak wskazuje, mowa np. o szykowanym Digital Service Act, który zakłada swobodę uregulowania przez państwa członkowskie kwestii dotyczących legalności contentu w kontekście wolności słowa. „UE sama zachęca kraje do wdrażania procedur związanych z odpowiedzialnością gigantów internetowych pod rygorami prawa krajowego” – dodaje.

 

W wywiadzie dla „DGP” Kaleta podkreśla, że w resorcie sprawiedliwości analizowano różne działania moderacyjne dużych platform i zauważono, że problem zazwyczaj dotyczy treści chrześcijańskich, konserwatywnych czy narodowych.

 

„Dochodzi do nas wiele sygnałów o kasowaniu treści, profili, grup o charakterze chrześcijańskim. Kilka miesięcy temu usunięto felieton z YouTube wideo red. Pawła Lisickiego, w którym ten mówił o ideologii LGBT, zestawiając ją z myślą chrześcijańską. Nigdy z drugiej strony nie słyszałem, by jakaś strona informująca np. o tym, że mamy nie dwie, ale kilkadziesiąt płci, była kasowana. Nie widziałem też, by media liberalne atakowały Facebooka za cenzurę” – mówi Kaleta.

 

Jego zdaniem polityka głównych portali społecznościowych „sprzyja głównie ideologii lewicowej”. „Od tego typu korporacji powinniśmy wymagać neutralności. Gdyby takie były, nie byłoby potrzeby przygotowania przepisów, o których rozmawiamy” – dodaje.

 

(PAP)

 

reb/ pad/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520