Mam w tej chwili prostą definicję praworządności w Polsce wedle Unii Europejskiej: jak rząd jest proniemiecki, to jest praworządność, a jak nie jest, to nie ma – tak prezes PiS Jarosław Kaczyński skomentował decyzję KE o zakończeniu procedury ws. naruszenia praworządności w Polsce.
Komisja Europejska zdecydowała w środę o zakończeniu procedury z art. 7 Traktatu o UE wobec Polski. W ocenie Komisji w Polsce nie występuje już oczywiste naruszenie praworządności.
Kaczyński, pytany o to w środę w rozmowie z Telewizją Republika, odpowiedział: „Mam w tej chwili prostą definicję praworządności w Polsce wedle Unii Europejskiej: jak rząd jest proniemiecki, a właściwie podporządkowany Niemcom, to jest praworządność, a jak nie jest, to nie ma”.
Zdaniem prezesa PiS „jeżeli ktoś uznaje, że Polska jest w tej chwili krajem praworządnym, to po prostu pokazuje, że chodzi o coś zupełnie innego”.
Polityk pytany był również o komisję ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich na bezpieczeństwo wewnętrzne i interesy RP w latach 2004–2024, której pierwsze posiedzenie – zgodnie z wtorkową zapowiedzią szefa MSWiA i koordynatora służb specjalnych Tomasza Siemoniaka – ma się odbyć w środę 5 czerwca. Ma wówczas także zostać zaprezentowany skład komisji.
Zdaniem Kaczyńskiego komisja ma charakter „kapturowy”, a jej głównym zadaniem jest przykrycie działań poprzedniej komisji zajmującej się tym tematem, powołanej w 2023 roku jeszcze za rządów PiS.
Prezes PiS nawiązał również do kwestii koncesji KRRiT dla Telewizji Republika. Kilka dni temu poseł PiS Przemysław Czarnek przekazał, że stacja w ostatnich dniach złożyła wniosek do KRRiT ws. przyznania koncesji na multipleks ogólnopolski (tzw. naziemna telewizja).
Kaczyński powiedział w środę, że – według jego informacji – Telewizja Republika ma w najbliższym czasie otrzymać dalszą koncesję.(PAP)
mml/ sdd/ wus/