Wydarzeniem niedzielnej serii gier było 40 punktów zdobytych przez Jimmy’ego Butlera w drugiej połowie meczu Chicago Bulls – Toronto Raptors.
Obrońca „Byków” trafił 14 z 19 rzutów z gry spod kosza, dwa na trzy zza łuku i 10 na 11 rzutów wolnych.
Tym samym 26-letni zawodnik pobił klubowy rekord, należący do Michaela Jordana. Legendarny koszykarz w 1989 roku w trzeciej i czwartej kwarcie starcia z Milwaukee Bucks zdobył 39 punktów.
Buttler mecz z Raptors zakończył z dorobkiem 42 punktów. Zespół Bulls wygrał na wyjeździe 115:113.
W meczu Washington Wizards – Miami Heat Marcin Gortat zagrał dobrze. Uzyskał czwarte double-double z rzędu, a 15. w sezonie. To jednak małe pocieszenie dla zespołu z Waszyngtonu, bo przegrali z trzecią drużyną Konferencji Wschodniej 75:97. Z powodu kontuzji szkoleniowiec Wizards ma do dyspozycji tylko dziewięciu graczy.
W drugiej kwarcie Wittmanowi zrobiło się gorąco. Jedyny Polak w NBA upadł na parkiet, łapiąc się za staw skokowy. Kilka kolejnych minut spędził na ławce rezerwowych.
– Chciałem tylko skupić na sobie uwagę kamery – żartował Gortat.
Wyniki niedzielnych meczów NBA:
Washington Wizards – Miami Heat 75:97 (24:25, 7:25, 20:23, 24:24)
New York Knicks – Atlanta Hawks 114:96 (25:21, 33:23, 31:31, 25:21)
Toronto Raptors – Chicago Bulls 113:115 (26:26, 34:22, 27:33, 26:34)
Denver Nuggets – Portland Trail Blazers 106:112 (22:23, 34:38, 24:19)
BIL (AIP)