Jeremy Sochan został wybrany przez San Antonio Spurs z dziewiątym numerem w drafcie do ligi NBA. 19-letni skrzydłowy z uniwersytetu Baylor będzie czwartym koszykarzem reprezentującym Polskę, który wystąpi w amerykańsko-kanadyjskich rozgrywkach.
19-letni Sochan, syn byłej koszykarki Polonii Warszawa Anety Sochan i Amerykanina, jest pierwszym Polakiem wybranym z tak wysokim numerem, w czołowej dziesiątce draftu ligi NBA.
Jeremy Sochan (@SochanJeremy) gets selected 9th overall by the @spurs in the 2022 #NBADraft presented by State Farm! pic.twitter.com/LzCxiAiOuN
— NBA (@NBA) June 24, 2022
Fachowcy widzą w reprezentancie Polski perspektywicznego koszykarza, który dzięki warunkom fizycznym (206 cm wzrostu), dobrej koordynacji, umiejętnościom w defensywie i boiskowej inteligencji może występować na różnych pozycjach.
Przed nim w tych rozgrywkach występowali Cezary Trybański (nie był wybierany w drafcie, trafił w 2002 r. do Memphis Grizzlies wprost z zespołu Blachy Pruszyński Pruszków), Maciej Lampe (2003 r., numer 30 – New York Knicks) i Marcin Gortat (2005 r., numer 57 – Phoenix Suns, oddany do Orlando Magic). W drafcie wybrano także Szymona Szewczyka (2003, numer 35 – Milwaukee Bucks), ale ostatecznie nie pojawił się na amerykańsko-kanadyjskich parkietach.
„Jestem bardzo szczęśliwy. To wielkie błogosławieństwo, nie mam słów! W reprezentacji Polski miałem szansę zagrać z seniorami. To bardzo mi pomogło, byłem w profesjonalnym środowisku, wszyscy dawali mi mnóstwo porad” – przyznał Jeremy Sochan zaraz po wyborze przed kamerami stacji ABC.
„To świetna wiadomość dla całej polskiej koszykówki. Nasz reprezentant Jeremy Sochan będzie w przyszłym sezonie grał dla San Antonio Spurs! Gratulujemy i życzymy długiej oraz pełnej sukcesów kariery w najlepszej lidze świata. Mamy jednocześnie nadzieję, że wkrótce zobaczymy Jeremiego w biało-czerwonej koszulce podczas EuroBasketu” – powiedział prezes PZKosz Radosław Piesiewicz, cytowany przez stronę federacji.
Sochan ➡️ San Antonio@SochanJeremy gets selected 9th overall by the @spurs in the 2022 #NBADraft presented by State Farm. #phantomcam pic.twitter.com/YgWnKNcNQ8
— NBA (@NBA) June 24, 2022
Z numerem jeden tegorocznego naboru do ligi trafił silny skrzydłowy Pablo Banchero z uniwersytetu Duke, wskazany przez Orlando Magic. 19-letni koszykarz został 13. z rzędu graczem wybranym z najwyższym numerem zaledwie po roku gry w college’u.
Z „dwójką” przez Oklahoma City Thunder pozyskany został środkowy Chet Holmgren z Gonzagi, a z numerem trzecim kadrę Houston Rockets zasilił silny skrzydłowy Jabari Smith z Auburn.
Najszybciej z zawodników spoza USA, z numerem szóstym, przez Indiana Pacers wybrany został Kanadyjczyk Bennedict Mathurin z Arizony. Sochan jest pierwszym graczem z Europy w naborze 2022.
„Chciałbym trafić do dobrego klubu, takiego, w którym będę miał szansę na grę, uczenie się, mocne trenowanie” – mówił Polak przed czwartkową ceremonią w hali Barclays Center w Nowym Jorku.
W klubie z Teksasu powinien mieć ku temu wszelkie dane. San Antonio Spurs to pięciokrotni mistrzowie NBA (1999, 2003, 2005, 2007 i 2014). Wszystkie tytuły zdobywali pod wodzą Gregga Popovicha, trenera o najdłuższym stażu w lidze, pracującym w klubie nieprzerwanie od 1996 roku. Spurs znani są z otwartości na koszykarzy wywodzących się spoza Stanów Zjednoczonych. To w ich barwach po najwyższe zaszczyty sięgali Francuzi Tony Parker (w 2007 r. został MVP finału) i Boris Diaw czy Argentyńczyk Manu Ginobili. Grali w nim także m.in. Australijczycy Andrew Gaze i Patty Mills, Włoch Marco Bellinelli, Nowozelandczyk Sean Marks, Brazylijczyk Tiago Splitter, Kanadyjczyk Cory Joseph, Słoweńcy Radoslav Nesterovic i Beno Udrih.
W minionym sezonie Spurs, w składzie m.in. z austriackim środkowym Jakobem Poeltlem, zajęli 10. miejsce w Konferecnji Zachodniej z bilansem 34-48. W fazie play in przegrali z New Orleans Pelicans (9. lokata) 103:113 i nie zakwalifikowali się do play off, podobnie jak rok wcześniej.
W kilka chwil po wybraniu polskiego skrzydłowego zamieścili na swojej stronie internetowej ponadminutowy film z jego najlepszymi akcjami w barwach Baylor Bears w lidze akademickiej, podpisując go: „Umiejętności, które Jeremy Sochan wniesie do zespołu Spurs”.
Jak zaznaczyła agencja AP, Sochan dołącza do przebudowywanego obecnie zespołu, jednego z najczęściej wygrywających w ostatnich dwóch dekadach. Od 1998 roku drużyna kwalifikowała się do play off rekordowe 22 razy, mając w składzie takie legendy jak Tim Duncan, David Robinson, Parker czy Manu Ginobili.
Po nieudanych ostatnich sezonach Spurs poróbują ożywić zespół w oparciu o uczestnika Meczu Gwiazd Dejounte Murraya, Keldona Johnsona, Devina Vassella i teraz Jeremy’ego Sochana.
„To naprawdę ekscytujące. Z tego, co słyszałem, wszyscy naprawdę chcą ciężko pracować. Czuję, że mogę tu naprawdę dobrze pasować. Spurs mają długą historię, a ja po prostu chcę z nimi wygrywać. Każdego dnia będę w stanie postawić na defensywę – na piłce, poza piłką, przy przekazaniach. Myślę, że będę w stanie od razu wesprzeć drużynę” – powiedział Sochan, który po podpisaniu kontraktu w pierwszym sezonie zarobi ok. 4 mln dolarów.
Draft NBA 2022: 1. Paolo Banchero USA silny skrzydłowy Orlando Magic Duke 2. Chet Holmgren USA środkowy Oklahoma City Thunder Gonzaga 3. Jabari Smith USA skrzydłowy Houston Rockets Auburn 4. Keegan Murray USA skrzydłowy Sacramento Kings Iowa 5. Jaden Ivey USA rozgrywający Detroit Pistons Purdue 6. Bennedict Mathurin Kanada skrzydłowy Indiana Pacers Arizona 7. Shaedon Sharpe USA rzucający Portland Trail Blazers Kentucky 8. Dyson Daniels Australia rozgrywający New Orleans Pelicans G League Ignite 9. Jeremy Sochan Polska silny skrzydłowy San Antonio Spurs Baylor 10. Johny Davis USA rzucający Washington Wizards Wisconsin (kolejno: numer, imię i nazwisko, narodowość, pozycja, klub NBA, poprzedni klub)
(PAP)
Jeremy Sochan (sylwetka)
19-letni Jeremy Sochan został wybrany w drafcie ligi NBA z numerem dziewiątym przez San Antonio Spurs i stał się pierwszym polskim zawodnikiem, który otrzymał tak wysokie miejsce w naborze do najlepszej koszykarskiej ligi świata.
Sochan, który urodził się w USA w Guymon w stanie Oklahoma 20 maja 2003 r., jest synem byłej koszykarki Polonii Warszawa Anety i wnukiem Juliusza Sochana (zmarł w 2014 roku), znanego działacza koszykarskiego związanego ze stolicą.
Dziadek był kierownikiem sekcji koszykówki AZS AWF Warszawa (1970-1979), prezesem Warszawskiego Okręgowego Związku Koszykówki (1976-1981), a potem dyrektorem Polskiej Organizacji Turystycznej w Sztokholmie.
Pierwsze kroki na koszykarskim parkiecie Jeremy stawiał w USA, ojczyźnie swego ojca. Mama Aneta studiowała w Stanach Zjednoczonych psychologię i była kapitanem drużyny koszykówki w Oklahoma Panhandle State University. Zabierała synka na treningi i mecze. Sport od samego początku był żywiołem Jeremiego, który większą część dzieciństwa spędził w Wielkiej Brytanii.
„Wszędzie, gdzie był, towarzyszyła mu piłka, i w Stanach, i w Anglii, gdzie córka się przeprowadziła, i w Polsce, gdy przylatywał na wakacje. Czego się nie dotknął – czy to były zapasy, czy biegi, skok w dal, czy piłka nożna – w nią grał bardzo długo, chciał być najlepszy. W końcu zdecydował sam, wybierając koszykówkę” – mówiła w wywiadzie dla PAP babcia Lucyna Sochan o początkach kariery wnuka.
Rok 2020 Sochan junior spędził w akademii koszykarskiej przy klubie Rathiopharm w niemieckim Ulm. W minionym sezonie grał w czołowym zespole NCAA Baylor Bears w Teksasie. W rozgrywkach akademickich jego drużyna, broniąca tytułu mistrzowskiego, odpadła w 1/16 finału z North Carolina Tar Heels (86:93). Polak uzyskał w spotkaniu double-double (15 pkt, 11 zbiórek), a w debiutanckim sezonie, wchodząc z reguły z ławki rezerwowych, miał średnio 9,2 pkt, 6,4 zb. i 1,8 as.
Sochan decyzję o przystąpieniu do draftu podjął tuż przed Świętami Wielkanocnymi. Fachowcy widzą w nim wszechstronnego koszykarza, który przy wzroście 206 cm może grać wymiennie na kilku pozycjach. Podkreślają walory koszykarza w defensywie i tzw. boiskową inteligencję, wróżą mu karierę w NBA.
„NBA była zawsze moim marzeniem. Dwa lata temu poczułem, że mam szansę, by się do niej dostać. Kocham koszykówkę” – mówił Polak podczas ostatniego obozu treningowego w hali w Waszyngtonie, tuż przed draftem, odpowiadając na pytania dziennikarzy.
W reprezentacji Polski zadebiutował 21 lutego 2020 r. w Gliwicach w spotkaniu eliminacji ME 2022 z Rumunią, wychodząc w pierwszej piątce. Stał się tym samym najmłodszym debiutantem w spotkaniu kadry o punkty – miał wówczas 17 lat, dziewięć miesięcy i jeden dzień. Zagrał 29 minut i był drugim strzelcem zespołu z 18 pkt, po Michale Michalaku (24 pkt). Trafił pięć z dziewięciu rzutów za dwa punkty, jedną próbę zza linii 6,75 m i wszystkie pięć rzutów wolnych. Do statystyk zapisał także trzy zbiórki, asystę i dwa bloki. Imponował pewnością siebie, spokojem i skutecznością.
Wcześniej, w 2018 r., jako 15-latek, zadebiutował w kadrze U-16, prowadzonej przez trenera Dawida Mazura podczas Memoriału Romy i Zygmunta Olesiewiczów w Warszawie. Został wybrany MVP turnieju.
„W reprezentacji kadetów był liderem. Jest zawodnikiem naprawdę bezstresowym. Zawsze uśmiechnięty, z wielką energią, chętny do pomocy kolegom. Podnosił poziom drużyny poprzez przekazywanie tej swojej energii. Bardzo fajny człowiek. Obserwując go jako 15-16-latka w kadrze wierzyliśmy, że może spełnić swoje marzenie o grze w NBA” – powiedział trener Dawid Mazur.
Jest czwartym Polakiem, który otrzymał szansę występów w lidze NBA – po Cezarym Trybańskim (nie był wybierany w drafcie), Macieju Lampe (w 2003 r. z nr 30 przez New York Knicks) i Marcinie Gortacie (w 2005 r. z nr 57 przez Phoenix Suns, oddany do Orlando Magic). (PAP)
olga/ cegl/