Kobieta z Florydy została aresztowana po zorganizowaniu sobie godzinnego „wypadu” do nocnego klubu, kiedy jeden z jej synów, 3-latek, był zmuszony spać na chodniku, a reszta jej dzieci była pozostawiona sama w domu – podały lokalne władze.
25-letnia Shyla Heidelberg została aresztowana w sobotę po tym, jak jej trzy letni syn został znalezione o 1 w nocy owinięty w koc podczas snu na chodniku przed kompleksem mieszkalnym w Fort Walton Beach – według oświadczenia biura szeryfa hrabstwa Okaloosa.
Zastępców szeryfa wezwał na miejsce ochroniarz, który zauważył dziecko, śpiące na chodniku. W mieszkaniu Heidelberg funkcjonariusze znaleźli także pozostałą dwójkę dzieci kobiety. Były pozostawione w domu same.
Heidelberg została przyłapana przez zastępców po powrocie do domu. Przyznała, ze wybrała się do klubu nocnego „około 90 minut przed jej powrotem”. Mówiła, że zostawiła dzieci same w domu, żeby sobie radziły.
Heidelberg została oskarżona o trzy przypadki rażącego zaniedbania wobec dzieci. Została zwolniona z aresztu w niedzielę. Mediom powiedziała, że „to nie była prawda” i że „ma dowód, że w tym czasie nie było jej w klubie”. Media nie uzyskały odpowiedzi na nurtujące pytanie, jakie znaczenia ma to, gdzie konkretnie wtedy była… skoro dzieci były same w domu.
Heidelberg zarzekała się jednak, że „ma nagranie z kamery dzwonka do drzwi, które udowadnia, ze nie zostawiła dzieci, żeby iść do klubu”. Powiedziała również, że ma alibi – osoby które potwierdzą, że nie było jej w klubie.
Red. JŁ