Sąd w Kolorado na karę 12 dożywoć skazał 27-letniego Jamesa Holmesa, który trzy lata temu zastrzelił 12 osób w sali kinowej w Aurorze. Zdaniem sędziego, zło oraz choroba psychiczna, na którą cierpi mężczyzna, „wzajemnie się nie wykluczają”.
Wyrok Jamesa Holmesa, czyli 12 dożywoć, jest maksymalnie równoznaczny 3 318 lat w więzieniu – podaje Reuters. 27-latek w zeszłym miesiącu został uznany winnym zabójstwa 12 osób. – Celem sądu jest sprawienie, aby oskarżony nigdy nie postawił stopy w wolnym społeczeństwie. Jeśli kiedykolwiek miałaby być sprawa, która domaga się maksymalnego wyroku, to jest właśnie ten przypadek – powiedział Carlos Samour, sędzia z okręgowego sądu w hrabstwie Arapahoe w Kolorado, dodając, że Holmes „nie zasługuje na współczucie”. Mężczyzna ma odpowiedzieć jeszcze za próby morderstwa 70 osób, które zostały ranny w strzelaninie w kinie w mieście Aurora.
Na początku sierpnia Holmes, mimo oczekiwań rodzin ofiar, nie dostał kary śmierci. Nie będzie miał jednak możliwości przedterminowego zwolnienia warunkowego. Jak podaje BBC, ława przysięgłych zgodziła się z obrońcami 27-letniego Holmesa, że mężczyzna cierpi na chorobę psychiczną. Zdaniem jej członków mężczyzna był jednak świadomy swoich czynów, kiedy 20 lipca 2012 roku otwierał ogień do widzów oglądających w sali kinowej film o Batmanie „Mroczny rycerz powstaje”. Podczas 3-miesięcznego procesu James Holmes odmówił zeznawania w swojej obronie lub zabrania głosu, aby wyrazić swój żal za zabicie 12 osób i ranienie 70.
Do wydarzenia doszło 20 lipca 2012 roku podczas północnego seansu filmu „Mroczny Rycerz powstaje” w kinie w mieście Aurora w stanie Kolorado. Mężczyzna był uzbrojony w karabin, strzelbę oraz pistolet. Miał też granaty dymne, które wrzucił do sali kinowej. Kiedy ludzie w panice zaczęli uciekać, mężczyzna do nich strzelał. Według prokuratorów, 27-latek planował atak od miesięcy. Zdaniem rodziców Holmesa, ich syn „nie jest potworem”, ale jest ciężko chory psychicznie.
Aleksandra Gersz AIP