Ivanka Trump, najstarsza córka kandydata Republikanów na prezydenta, oświadczyła podczas wizyty w Detroit, że polityczni przeciwnicy obawiają się jej ojca.
– Są przestraszeni. Nigdy nie sądzili, że znajdzie się tu, gdzie w tej chwili jest – powiedziała w rozmowie z Detroit Free Press.
W poniedziałek na spotkanie z Trumpem w „Motor City” przyszło około 1,500 osób. Córka magnata rynku nieruchomości podkreśliła, że jest dumna z ojca i jego zwycięstwa nad innymi kandydatami Partii Republikańskiej. Styl, w jakim prowadził i nadal prowadzi swoją kampanię, często jest wprawdzie krytykowany, ale Ivanka zwraca uwagę, że przyniósł sukces.
– Pokonał 16 zdolnych, kompetentnych ludzi w prawyborach Republikanów, nie mogę więc mu mówić, aby próbował coś zmienić – stwierdziła.
Z drugiej strony agresywna retoryka Trumpa wielu Amerykanom się spodobała. – Walczy o to, co jest ważne dla jego kraju, tego samego ducha i tę samą energię wniósłby do Białego Domu. Myślę, że ludzie chcą kogoś, kto będzie za nich walczył – mówi Ivanka
Wybory prezydenckie w USA odbędą się w listopadzie. Rywalką Trumpa po stronie Demokratów będzie Hillary Clinton.
(dr)