19.3 C
Chicago
poniedziałek, 6 maja, 2024

Inflacja – czy najgorsze już za nami? Konsumpcja prywatna „praktycznie otarła się o stagnację”

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Inflacja spadła solidnie, zgodnie z naszymi oczekiwaniami. W połączeniu z opadającymi dynamikami cen producentów, to ważny sygnał, że najgorsze już za nami – przekazał PAP główny ekonomista mBanku Marcin Mazurek.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie 2022 r. wzrosły rdr o 17,4 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,7 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny w środę.

 

„Inflacja spadła solidnie, zgodnie z naszymi oczekiwaniami” – skomentował Mazurek dla PAP. Jak wskazał, spadek odnosił się głównie do nośników energii oraz bazy statystycznej, ale to właśnie nośniki energii były ważną determinantą efektów wtórnych w inflacji. W jego ocenie, w połączeniu z opadającą dynamiką cen produktów, „jest to ważny sygnał, że najgorsze już za nami”.

 

Dodał również, że za wyjątkiem podbicia na początku 2023 roku z powodu wygasających tarcz antyinflacyjnych, inflacja powinna stopniowo spadać. „Implikuje to też stabilizację stóp procentowych na poziomie 6,75 proc.” – przekazał. (PAP)

 

PIE: od marca inflacja zacznie spowalniać

Od marca 2023 r. inflacja zacznie spowalniać – ocenił Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego w komentarzu do środowych danych GUS. Inflacja spadła w listopadzie do 17,4 proc. rdr, czyli bardziej niż wskazywały rynkowe prognozy – dodał.

Jak zaznaczył ekspert, według GUS, inflacja spadła w listopadzie rdr z 17,9 proc. do 17,4 proc. „Taki wyniki jest niższy niż wskazywały rynkowe prognozy np. 18 proc.” – dodał.

 

W ocenie Rybackiego grudzień przyniesie małe zmiany, „jednak na początku nowego roku CPI ponownie wzrośnie”.

 

Odnosząc się do środowych danych GUS, Rybacki zaznaczył, że kolejny miesiąc z rzędu drożej płacimy za żywność. Systematycznie podnosi się także inflacja bazowa. PIE szacuje, że ceny w tej grupie były większe o 11,3 proc. niż rok temu. „Wolniej rosną natomiast ceny paliwa i energii” – dodał.

 

Rybacki prognozuje, że szczyt inflacji wypadnie w lutym. „Spodziewamy się, że wzrost cen przekroczy wtedy 20 proc.” – ocenił. Wyjaśnił, że przywrócenie wyższych stawek VAT na energię elektryczną, paliwo i gaz, podniesie lekko ścieżkę inflacji, pomimo zamrożenia głównych taryf URE. Dodał, że początek roku prawdopodobnie przyniesie także wzrost cen usług.

 

„Począwszy od marca inflacja zacznie spowalniać. Będzie to efekt spadku cen ropy oraz niższego wzrostu światowych cen żywności” – ocenił ekspert. Zaznaczył, że inflacja bazowa „także przejdzie w trend spadkowy, jednak będzie on powolny”.

 

W jego opinii pod koniec 2023 r. CPI będzie przekraczać 8 proc.

 

W środę GUS podał w szybkim szacunku, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie 2022 r. wzrosły rdr o 17,4 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,7 proc.(PAP)

 

autorka: Magdalena Jarco

 

PKO BP o danych GUS: konsumpcja prywatna „praktycznie otarła się o stagnację”

W końcówce roku i na początku 2023 dynamika PKB będzie się obniżać, odzwierciedlając recesję w sektorze konsumenta; konsumpcja prywatna „praktycznie otarła się o stagnację” – wskazało w środę PKO BP komentując dane GUS. Jak dodano, struktura PKB staje się mniej inflacjogenna.

Główny Urząd Statystyczny podał w środę we wstępnym szacunku GUS, że Produkt Krajowy Brutto w III kw. 2022 r. wzrósł o 3,6 proc. rdr w porównaniu ze wzrostem o 5,8 proc. rdr w II kw. 2022 r. Wcześniej w szacunku flash GUS podał, że PKB w II kw. wzrósł o 3,5 proc. rdr.

 

Jak zauważyli ekonomiści PKO PB w środowym komentarzu, wzrost PKB w III kw. 2022 r. został zrewidowany w górę, do 3,6 proc. r/r, z 3,5 proc. r/r w szacunku flash.

 

„Główną składową odpowiadającą za spadek rocznego tempa wzrostu PKB z 5,8 proc. r/r w II kw. 2022 r. była sprzedaż krajowa (popyt krajowy bez zapasów). Jej wkład do wzrostu PKB zmniejszył się z 4,7 pp w II kw. 2022 do 0,8 pp w III kw. 2022, sygnalizując tym samym, że oczekiwane wcześniej spowolnienie wzrostu gospodarczego zaczęło się już wyraźnie materializować” – przekazał Zespół Analiz Makroekonomicznych PKO BP.

 

Jak wskazali analitycy PKO BP, popyt krajowy w III kwartale br. wzrósł o 3,1 proc. r/r (vs 6,9 proc. r/r w II kw. 2022), a wkład eksportu netto do wzrostu PKB wyniósł +0,6 pp (vs -0,7 pp w II kw. 22).

 

„W samej strukturze popytu krajowego wyróżnia się przede wszystkim utrzymujący się mocny przyrost zapasów, przez co wkład zapasów do wzrostu zwiększył się w III kw. 22 (do 2,2 pp z 1,8 pp w II kw. 22)” – zauważyli ekonomiści.

 

Jak dodali, popyt inwestycyjny pozostał umiarkowany, z tendencją do osłabienia – wzrost inwestycji wyniósł 2,0 proc. r/r (wobec 6,6 proc. r/r w II kw. 22). „To oznacza, że przy nieco lepszym wyniku sektora przedsiębiorstw, sygnalizowanym już wcześniej przez dane o przedsiębiorstwach za III kw. 2022, słabsze wyniki odnotowano w zakresie popytu inwestycyjnego w sektorze publicznym i mieszkaniowym” – podkreślono.

 

W ocenie PKO BP, konsumpcja prywatna „praktycznie otarła się o stagnację, rosnąc w III kw. zaledwie o 0,9 proc. r/r wobec 6,4 proc. r/r w II kw. 2022”.

 

„W końcówce roku i na początku 2023 dynamika PKB będzie się nadal obniżać, odzwierciedlając recesję w sektorze konsumenta. Struktura PKB staje się przy tym coraz mniej inflacjogenna, a słabnąca konsumpcja nie będzie sprzyjać wzrostom cen” – wskazało PKO BP. (PAP)

 

autor: Aneta Oksiuta

 

PKO BP: spadek inflacji wskutek m.in. niższych cen paliw i wyhamowania tempa wzrostu cen żywności

Do pierwszego od roku spadku inflacji przyczyniły się m.in. niższe ceny paliw i wyhamowanie tempa wzrostu cen żywności – podali w środowym komentarzu analitycy PKO Banku Polskiego, odnosząc się do danych GUS. Dodali, że na koniec roku CPI spadnie do poziomów jednocyfrowych.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie 2022 r. wzrosły rdr o 17,4 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,7 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny w środę.

 

Jak zaznaczyli ekonomiści PKO BP, listopad przyniósł pierwszy od ponad roku spadek inflacji. Do jej obniżenia – jak wskazali – przyczyniły się przede wszystkim ceny nośników energii i spadek cen paliw; wyhamowało też tempo wzrostu cen żywności.

 

„Ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 22,3 proc. rdr (vs 22 proc. rdr w paź.) oraz 1,6 proc. mdm (vs 2,7 proc. w paź.). Obserwujemy hamowanie zmian miesięcznych i ich powrót do wzorca sezonowego” – podkreślili ekspeci banku.

 

W ich ocenie wiele wskazuje, że inflacja żywnościowa zbliża się do szczytu. Dodali, że w 2023 presję na dezinflację wywierać będą m.in. obecne spadki cen na rynkach światowych (indeks FAO), chociaż – jak zaznaczyli – „trend ten będzie ograniczać wciąż silna presja kosztowa”.

 

Zdaniem analityków głównym źródłem spadku inflacji są ceny nośników energii. „W ujęciu miesięcznym spadły pierwszy raz od lutego, o 0,1 proc., według nas głównie za sprawą niższych cen opału (węgla), co było możliwe dzięki obniżeniu popytu oraz konkurencji ze strony surowca oferowanego przez samorządy. Dynamika roczna nośników energii kolejny miesiąc z rzędu obniżyła się, do 36,8 proc. rdr, m.in. za sprawą efektu wysokiej bazy” – uzasadnili.

 

Dodali, że ze względu na rozwiązania administracyjne (limit cen gazu i prądu) inflacyjna górka w I kw. 2023 powinna być ograniczona.

 

Ekonomiści podali, że paliwa w ciągu miesiąca staniały o 1,2 proc., co obniżyło dynamikę roczną do +15,5 proc. rdr. „Ich ceny w grudniu zależne będą m.in. od decyzji OPEC o wielkości produkcji i ewentualnego limitu na ceny ropy z Rosji” – zaznaczyli.

 

Według szacunków PKO BP inflacja bazowa wzrosła w listopadzie do 11,2-11,3 proc. rdr z 11 proc. w październiku. Jej impet – jak podkreślili analitycy – pozostaje historycznie wysoki, ale spowalnia. „W dalszym ciągu firmy są w stanie sprawnie przerzucać wyższe koszty na ceny, ale hamujący popyt i pogarszająca się koniunktura stopniowo utrudniają ten proces” – napisali.

 

„Zakładamy, że inflacja swój szczyt osiągnie w I kw. 2023 r, nieznacznie powyżej 20 proc. rdr. Przyczynią się do tego efekty niskiej bazy oraz powrót do wyższych stawek VAT na energię i paliwa. Oczekujemy, że dalsza część roku będzie stała pod znakiem szybkiej dezinflacji, a na koniec roku CPI spadnie do poziomów jednocyfrowych” – podano w prognozie banku.

 

Analitycy zauważyli też, że w dół zmierzają również oczekiwania inflacyjne konsumentów, co daje RPP dużo argumentów, by nie wznawiać cyklu podwyżek stóp, a pod koniec 2023 może ją skłonić do pierwszych obniżek. (PAP)

 

autor: Ewa Wesołowska

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520