Nawet przez parę tygodni mogą utrzymać się wyższe ceny paliwa w Chicago – twierdzi analityk z GasBuddy, Patrick DeHaan.
Powodem jest huragan Harvey, który spowodował zamknięcie rafinerii w Teksasie a także platform wiertniczych w Zatoce Meksykańskiej. „Sytuacja jest znacznie poważniejsza niż początkowo przypuszczaliśmy. O prawie 15 procent zmniejszyły się dostawy benzyny pochodzące właśnie z terenu poszkodowanego przez żywioł” – dodał DeHann. We wtorek na niektórych stacjach benzynowych w Wietrznym Mieście za galon tzw. benzyny regularnej trzeba było zapłacić ponad 2.70 dol. Dobra wiadomość jest taka, że przywrócona została produkcja rafinerii działającej w Corpus Cristi.
BK