W sobotę, 14 stycznia, odbyło się otwarcie Konsulatu Honorowego Ukrainy w Łodzi. Konsulem został Bogdan Henryk Wysocki, łodzianin, którego dziadkowie pochodzą z Ukrainy.
Otwarcia konsulatu dokonał Bogdan Henryk Wysocki i ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczycia. Konsulat przez trzy miesiące będzie mieścił się w Klubie Spadkobierców przy Piotrkowskiej 77, a później ma przenieść się do nowej siedziby, którą udostępnią władze Łodzi. – To już dziesiąty konsulat honorowy Ukrainy w Polsce. Cieszę się, że ta dziesiątka przypadła na Łódź – powiedział ambasador Andrij Deszczycia. – Starania o otwarcie konsulatu trwały długo, bo ponad rok. Byłem kilka razy w Łodzi i wiem, że to miasto potrzebuje konsulatu. Łódź ma tradycje współpracy i wsparcia dla Ukrainy. W Łodzi przebywa wielu Ukraińców. Konsulat pomoże wypromować Ukrainę w Polsce i zacieśnić współpracę.
Ambasador Ukrainy wręczył konsulowi honorowemu godło Ukrainy, które powstało z wycinanki z Ostrołęki. Dla Ambasadora był to przykład pojednania polsko-ukraińskiego. Konsulat Honorowy Ukrainy w Łodzi powstał dzięki wsparciu posła Stefana Niesiołowskiego. Został on nazwany przez ambasadora „przyjacielem Ukrainy”. – Mam szczęśliwą rękę do konsulatów honorowych, bo pracowałem nad tym, aby taką placówkę utworzyć w Tarnowie – powiedział Stefan Niesiołowski. – Ukraina przeżywa ciężki czasy. Razem z Ukrainą traciliśmy niepodległość i ją odzyskiwaliśmy, a łączy nas wspólny wróg. Na otwarciu łódzkiego konsulatu był obecny Bartolomiej Babushka, konsul honorowy Ukrainy w Tarnowie. Konsulat Honorowy Ukrainy w Łodzi jest piętnastym honorowym konsulatem w Łodzi. Pierwszy był litewski, który powstał w 1995 roku. – Dochodzimy do liczby konsulatów, jaka była w okresie międzywojennym – podsumował Szczepan Miłosz, konsul honorowy Austrii w Łodzi.
Marcin Bereszczyński (aip), Fot. Dreamstime.com