18.6 C
Chicago
czwartek, 16 maja, 2024

Hołownia: Edukacja jest w ruinie; wzrost finansowania jest konieczny – to usłyszał dziś PiS

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Edukacja po 8 latach rządów PiS jest w ruinie. Wzrost finansowania jest konieczny. To usłyszał dziś PiS prosto w twarz od wszystkich ekspertów, rodziców i nauczycieli obecnych na konsultacjach – napisał w poniedziałek na Twitterze lider Polski 2050 Szymon Hołownia.

W poniedziałek Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) zorganizowała konsultacje w sprawie swojego pierwszego projektu „Przyszłość+” – czyli propozycji zwiększenia wydatków na edukację do 6 proc. PKB.
W spotkaniu oprócz lidera Polski 2050 Szymona Hołowni, wiceprezesa PSL Dariusza Klimczaka oraz posłów Polski 2050 i nauczycieli, udział wziął wiceminister edukacji Tomasz Rzymkowski. W spotkaniu nie wzięli udziału przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Konfederacji.
„Edukacja po ośmiu latach rządów PiS jest w ruinie. Wzrost finansowania jest konieczny. To usłyszał dziś PiS prosto w twarz od wszystkich – ekspertów, rodziców i nauczycieli obecnych na konsultacjach” – napisał po tym spotkaniu Hołownia. „Jako jedyni mieliśmy odwagę skonfrontować się z rządem w obronie przyszłości naszych dzieci” – dodał.
Hołownia przypomniał w swoim wpisie, że Trzecia Droga składa projekt ustawy o zwiększeniu finansowania edukacji do 6 proc. PKB. „Tego chce większość Polaków. Czy politycy uszanują ich głos?” – zapytał lider Polski 2050.
Wcześniej wiceminister Rzymkowski ocenił w rozmowie z dziennikarzami, że poniedziałkowe konsultacje było to dobre, merytoryczne spotkanie. „Mówiłem, że warto kontynuować dialog na ten temat i rozmawiać na temat takiego komplementarnego rozwiązania problemów i dążenia do osiągnięcia tego pułapu, o którym wnioskodawcy mówili. Natomiast nie znajduje odzwierciedlenia w projekcie ustawy, bo w projekcie ustawy mowa jest o 3 proc. PKB, a wnioskodawcy mówią o 6 procentach całych wydatków budżetowych państwa. I warto rzeczywiście merytorycznie do tego się ustosunkować i kontynuować rozmowę” – mówił Rzymkowski.
„Uważam, że powinniśmy wyłączyć z bieżącej rywalizacji politycznej takie kwestie fundamentalne, jak przyszłość naszych dzieci i młodzieży, bo kwestia oświaty, wychowania i nakładów (na edukację) powinna rzeczywiście ten pułap, który wnioskodawcy przedstawili osiągnąć” – podkreślał wiceszef MEiN.
Na pytanie, czy powinien ten projekt być procedowany na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu Sejmu, Rzymkowski odparł, że ma „pewną wątpliwość”. „W mojej ocenie – jako doktora nauk prawnych – ten projekt jest zbyt ubogi. Tu trzeba by było się jeszcze odnieść do kwestii fundamentalnej, czyli tych zadań jednostek samorządu terytorialnego, o których przedmiotowy projekt stanowi. Samo zaordynowanie nakładów w wysokości 3 proc. w stosunku do PKB każdorazowo w budżecie państwa bez ruszenia ustaw samorządowych, czy ustawy o finansowaniu zadań oświaty to troszeczkę za mało” – zaznaczał Rzymkowski.
Wiceprezes PSL Dariusz Klimczak pytany o to spotkanie podkreślał zaś, że najważniejsza jest skuteczność. „My dzisiaj bijemy się o większe pieniądze na polską edukację po to, żeby rodzice nie musieli na własny koszt finansować korepetycji z matematyki, czy z angielskiego. To jest plaga dzisiaj polskiej edukacji, że za wszystko trzeba płacić, bo w szkole nie ma zajęć nadliczbowych, uzupełniających, wyrównujących, bo po prostu polska szkoła na to nie ma pieniędzy” – mówił.
Szymon Hołownia na konferencji prasowej zorganizowanej przed rozpoczęciem konsultacji informował, że otrzymał tylko jedno potwierdzenie udziału w konsultacjach od Koalicji Obywatelskiej, ale ono zostało następnie odwołane na Twitterze.
W piątek wieczorem wpis na Twitterze zamieścił szef PO Donald Tusk. „Z PiS konsultować możemy warunki ich kapitulacji. O przyszłości rozmawiać będziemy w gronie patriotów” – napisał. Szef klubu Borys Budka powiedział w piątek PAP, że KO „zawsze jest gotowa na konsultacje, ale w gronie demokratycznej opozycji”. Stąd zaproszenie PiS było, jak powiedział, „nadużyciem zaufania ze strony Szymona Hołowni”.
Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski pytany, dlaczego w spotkaniu nie wzięli udziału przedstawiciele Lewicy, odpowiadał zaś, że „Lewica chodziła i będzie chodziła na wszystkie spotkania opozycji, jak wcześniej deklarowała”. „Ale gdy dowiedzieliśmy się, że na spotkaniu mają być przedstawiciele PiS-u, (że) pan Hołownia chce rozmawiać z obecnie rządzącymi, to uważamy, że tam nie ma miejsca dla Lewicy” – wskazywał. (PAP)
autor: Marcin Jabłoński

 

mja/ mok/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520