Kontraktor amerykańskiej straży przybrzeżnej oraz jego żona zostali oskarżeni o kradzież tożsamości i spisek przeciwko rządowi USA. Para miała przez dziesięciolecia żyć pod fałszywą tożsamością dwóch martwych teksańskich dzieci – przekazał CBS News.
Walter Glenn Primrose i Gwynn Darle Morrison – oboje po sześćdziesiątce – żyli przez dziesięciolecia pod nazwiskami odpowiednio Bobby Edward Fort i Julie Lyn Montague. Para została aresztowana w piątek w Kapolei na wyspie Oahu, na Hawajach.
Prokuratorzy domagają się zatrzymania pary bez kaucji, co może wskazywać, że sprawa dotyczy czegoś więcej niż tylko nieuczciwego uzyskania prawa jazdy, paszportu i referencji Departamentu Obrony. Zgodnie z oskarżeniem kryminalnym uzyskanym przez Hawaii News Now, Primrose miał rzekomo otrzymać w sumie pięć paszportów amerykańskich pod tożsamością Bobby Fort. Morrison otrzymała w sumie trzy amerykańskie paszporty na nazwisko Julie Montague, według aktu oskarżenia.
Dokumenty te pomogły Primrose’owi uzyskać tajne poświadczenie bezpieczeństwa od amerykańskiej straży przybrzeżnej.
Co więcej, odkryto zdjęcia pary, na których nosili mundury KGB – starej rosyjskiej służby wywiadowczej i kontrwywiadowczej z czasów Zimnej Wojny.
Adwokaci pary powiedzieli, że zdjęcia były wykonane dla żartu, a – pomimo iż oboje żyli pod fałszywą tożsamością – od trzydziestu lat nie złamali prawa. Para z kolei zaprzecza, jakoby byli uśpionymi agentami byłego KGB.
„Straż przybrzeżna ma wyjątkową perspektywę na nasze słabości. W ten sposób infiltruje się kraj przez porty wodne. Hawaje, główny ośrodek wojskowy, są głównym celem wielu szpiegów i tym podobnych” – powiedział O’Grady, rezerwista wojskowy, cytowany przez CBS.
Red. JŁ